Liga Mistrzów: Robert Lewandowski rozbawił Lengleta. Teraz Francuz ma kłopoty

Robert Lewandowski rozegrał 77 minut w wygranym przez Bayern Monachium 3:0 meczu z Barceloną. Po spotkaniu kamery telewizyjne pokazały jego pogawędkę z obrońcą "Blaugrany" Clementem Lengletem, który był wyraźnie rozbawiony. Kibice i hiszpańscy dziennikarze nie docenili poczucia humoru Francuza i ostro skrytykowali jego zachowanie.

2021-12-09, 16:16

Liga Mistrzów: Robert Lewandowski rozbawił Lengleta. Teraz Francuz ma kłopoty
Clement Lenglet i Robert Lewandowski po meczu Bayern - Barcelona. Foto: Twitter/Marca

Lewandowski wprawdzie nie strzelił gola w meczu z Barceloną, ale zanotował efektowną asystę przy golu na 1:0 autorstwa Thomasa Muellera. Kapitan reprezentacji Polski najpierw "wkręcił w ziemię" Gerarda Pique, a następnie posłał precyzyjną centrę wprost na głowę Niemca.

W Hiszpanii więcej niż o jego kapitalnej akcji mówi się jednak o pomeczowej rozmowie "Lewego" z Lengletem. Po ostatnim gwizdku obaj panowie dowcipkowali, co uchwyciły kamery telewizyjne. O ile dobry humor Polaka można łatwo wytłumaczyć wygranym meczem, o tyle reakcja Francuza budzi powszechne zdziwienie, a nawet zniesmaczenie.

"Obrazki te z pewnością wywołają poruszenie w 'Blaugranie'" - napisał madrycki dziennik "Marca". "Zdjęcie, które oburza wszystkich cules (fanów Barcelony)" - wtóruje gazecie Twitterowy profil nocnego programu "Chiringuito". Z kolei komentarzy kibiców Barcy lepiej nie cytować. W tych łagodniejszych cules domagali się rozwiązania kontraktu z 26-latkiem.

Piłkarz postanowił wyjaśnić sytuację w swoich mediach społecznościowych. Lenglet zapewnia, że śmiech nie był wyrazem jego zadowolenia po meczu, a jedynie chwilową i wyrwaną z kontekstu reakcją.

REKLAMA

"Kieruję tę wiadomość do kibiców Barcelony. Przede wszystkim chcę wyrazić smutek z powodu wyniku wczorajszego meczu. Ten klub zasługuje na więcej i niestety nie udało nam się tego osiągnąć. Po drugie - chciałbym wyjaśnić obrazki, na których uśmiecham się z Lewandowskim. To chwilowa reakcja, która w żaden sposób nie odzwierciedla mojego stosunku do wyniku spotkania. Każdy kto mnie zna, wie, że jestem w pełni zaangażowany i darzę wielkim uczuciem piłkę nożną, Barcelonę, a zwłaszcza jej kibiców" - czytamy w komunikacie obrońcy.

Przygodę w europejskich pucharach Barcelona będzie kontynuowała w Lidze Europy. Z dalszej gry w Lidze Mistrzów wyeliminowały ją wspomniany Bayern oraz Benfica Lizbona. "Duma Katalonii" w tabeli wyprzedziła tylko słabiutkie Dynamo Kijów.

Czytaj także:

bg

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej