70. Turniej Czterech Skoczni: dramat Polaków w Oberstdorfie. Kryzys trwa
W niemieckim Oberstdorfie rozpoczęła się 70. edycja Turnieju Czterech Skoczni. Rywalizację w katastrofalnym stylu rozpoczęli Polacy, którzy od początku sezonu poszukują optymalnej formy - najlepszy z Biało-Czerwonych był Dawid Kubacki, który w drugiej serii zajął 28. pozycję.
2021-12-29, 16:50
Portal PolskieRadio24.pl przygotował serwis specjalny. Relacje na żywo z konkursów, analizy, wywiady, klasyfikacja generalna Pucharu Świata w skokach narciarskich w sezonie 2021/2022 - zapraszamy na stronę skokinarciarskie.polskieradio24.pl
Podopieczni trenera Michala Dolezala od początku cyklu 2021/22 prezentują się słabo i jeśli ktoś miał nadzieję, że w Oberstdorfie nastąpi przełamanie, to szybko został sprowadzony na ziemię.
- W pale się nie mieści, co się z nami dzieje - powiedział przed kamerą Eurosportu Kubacki.
W TCS skoczkowie rywalizują w parach, a do drugiej serii awansują zwycięzcy pojedynków oraz pięciu tzw. szczęśliwych przegranych.
Piotr Żyła mierzył się z Rosjaninem Jewgienijem Klimowem, Dawid Kubacki z Austriakiem Manuelem Fettnerem, Jakub Wolny z Niemcem Stephanem Leyhe, a Paweł Wąsek ze Szwajcarem Killianem Peierem. Trudne zadanie czekało Kamila Stocha, który zmierzył się z Cene Prevcem ze Słowenii.
Pierwszą serię przebrnął tylko Kubacki. Skoczył o trzy metry bliżej od Manuela Fettnera, który osiągnął 114,5 m, ale dzięki bardzo dużej bonifikacie za niesprzyjający wiatr miał notę łączną wyższą od Austriaka.
Kamil Stoch uzyskał 118 m, wobec 122 metrów Słoweńca Cene Prevca. Piotr Żyła skoczył 114 m, a jego rywal Rosjanin Jewgienij Klimow - 122. Natomiast Jakub Wolny miał 118 metrów i przegrał z Niemcem Stephanem Leyhe - 124,5 m.
Wąsek jako jedyny z Polaków nie skoczył bliżej niż jego rywal. On i Killian Peier osiągnęli po 121,5 m, ale Szwajcar miał trudniejsze warunki i wyższą rekompensatę za wiatr.
Ostatecznie na 32. miejscu sklasyfikowano Wolnego, 33. był Wąsek, 38. Żyła i dopiero 41. zwycięzca trzech edycji, w tym poprzedniej, TCS Stoch.
- Jestem bardzo skołowany, nie wiem co się dzieje - skwitował trzykrotny mistrz olimpijski.
Światowa czołówka stworzyła natomiast świetne widowisko. Kobayashi na półmetku był piąty, a do Johanssona tracił 8,6 pkt. W finale wykorzystał poprawę warunków, bo przez niemal całe zawody wiatr wiał skoczkom w plecy. Przy próbie Japończyka prawie ucichł i ten poszybował aż na odległość 141 m, co było najlepszym wynikiem dnia.
Granerud w drugiej serii osiągnął 133 m i przegrał z Kobayashim o 2,8 pkt. Johansson miał 131 m i stracił do zwycięzcy 3,4 pkt.
Warte odnotowania jest jeszcze 29. miejsce Fatiha Ardy Ipcioglu. 24-latek zdobył tym samym pierwsze w historii punkty Pucharu Świata dla Turcji.
Kolejna odsłona TCS - 1 stycznia w Garmisch-Partenkirchen. Dzień wcześniej odbędą się kwalifikacje.
W klasyfikacji generalnej PŚ nadal prowadzi Niemiec Karl Geiger, który w środę był piąty. Kobayashi cieszył się z czwartej wygranej w sezonie i traci do lidera już tylko 43 punkty. Japończyk nie startował w trzech konkursach z powodu zakażenia koronawirusem.
Trzeci jest zdobywca Kryształowej Kuli w poprzednim sezonie Granerud - 198 pkt straty. Z Polaków najwyższe miejsce - 12. - zajmuje Stoch.
W Pucharze Narodów prowadzą Niemcy, przed Norwegią i Austrią. Polska jest szósta.
Wyniki:
1. Ryoyu Kobayashi (Japonia) 302,0 pkt (128,5 m/141,0 m)
2. Halvor Egner Granerud (Norwegia) 299,2 (132,0/133,0)
3. Robert Johansson (Norwegia) 298,6 (135,5/131,0)
4. Marius Lindvik (Norwegia) 296,3 (129,5/137,5)
5. Karl Geiger (Niemcy) 295,9 (131,5/131,0)
6. Lovro Kos (Słowenia) 289,5 (126,5/139,5)
7. Markus Eisenbichler (Niemcy) 281,1 (129,5/132,5)
8. Daniel Huber (Austria) 269,0 (129,0/126,5)
9. Stephan Leyhe (Niemcy) 266,8 (124,5/125,0)
10. Gregor Deschwanden (Szwajcaria) 262,6 (129,0/122,5
...
28. Dawid Kubacki (Polska) 227,8 (111,5/113,5)
32. Jakub Wolny (Polska) 124,0 (118,0)
33. Paweł Wąsek (Polska) 123,8 (121,5)
38. Piotr Żyła (Polska) 116,5 (114,0)
41. Kamil Stoch (Polska) 114,0 (118,0)
REKLAMA
Klasyfikacja generalna PŚ (po 9 z 27 konkursów):
1. Karl Geiger (Niemcy) 639 pkt
2. Ryoyu Kobayashi (Japonia) 596
3. Halvor Egner Granerud (Norwegia) 441
4. Marius Lindvik (Norwegia) 387
5. Stefan Kraft (Austria) 380
6. Anze Lanisek (Słowenia) 367
7. Markus Eisenbichler (Niemcy) 327
8. Killian Peier (Szwajcaria) 308
9. Robert Johansson (Norwegia) 273
10. Cene Prevc (Słowenia) 266
...
12. Kamil Stoch (Polska) 216
30. Piotr Żyła (Polska) 81
37. Dawid Kubacki (Polska) 23
41. Paweł Wąsek (Polska) 13
44. Jakub Wolny (Polska) 8
49. Aleksander Zniszczoł (Polska) 5
51. Andrzej Stękała (Polska) 1
Klasyfikacja Pucharu Narodów:
1. Niemcy 1876 pkt
2. Norwegia 1546
3. Austria 1532
4. Słowenia 1342
5. Japonia 1229
6. Polska 597
Zapis relacji na żywo:
RELACJA LIVE
Ryoyu Kobayashi wygrywa pierwszy konkurs 70. Turnieju Czterech Skoczni! Za jego plecami Granerud i Johansson!
Kobayashi wyprzedza także Graneruda. Czy Johansson da radę?
Geiger także nie dał rady, jest dopiero na trzecim miejscu.
Lindvik nie zdołał wyprzedzić Japończyka.
Kobayashi przebija Kosa! 141 metrów, przepiękny skok, który daje Japończykowi prowadzenie.
139,5 metra Lovro Kosa. Kapitalny skok młodego Słoweńca!
Huber rozdziela niemieckich skoczków Eisenbichlera i Leyhe.
Eisenbichler odpalił i przeskoczył o blisko 20 punktów Kobayashiego.
Po dwudziestu skokach na pierwszych trzech miejscach znajdują się Kobayashi, Kraft i Ammann.
Dziesięciu skoczków za nami, na razie na prowadzeniu Sato.
Ostatni z reprezentantów Polski tylko potwierdził to, że Turniej Czterech Skoczni jest dla nas właściwie skończony. 114,5 metra daje mu wygraną tylko z Forfangiem.
Trofimow, Forfang i Lanisek poprawili swoje skoki, jak będzie z Dawidem Kubackim?
Zaczynamy finałową serię, przed nami trzydziestu skoczków.
Johansson, Granerud i Geiger - ci zawodnicy mają największe szanse na zwycięstwo w pierwszym konkursie Turnieju Czterech Skoczni. Czekamy na rozpoczęcie drugiej serii.
Na trzecie miejsce wskakuje Karl Geiger - 131,5 metra.
Halvor Egner Granerud pokazał się z bardzo dobrej strony. Norweg skoczył 132 metry i przegrał tylko z rewelacyjnym dziś Johanssonem.
Tym samym mamy już pewność, że w drugiej serii będzie tylko jeden reprezentant Biało-Czerwonych - Dawid Kubacki.
121,5 metra Wąska, Killian Peier poleciał na identyczną odległość, jednak dostał większe rekompensaty za wiatr. Szkoda, była szansa na awans ze Szwajcarem.
Na placu boju pozostał ostatni z Biało-Czerwonych, którym jest Paweł Wąsek. Jego skok już niedługo.
Jakub Wolny słabiutko, 118 metrów i przegrana z Leyhe, choć w tym momencie Polak jest wśród piątki "lucky loserów".
Jakub Wolny słabiutko, 118 metrów i przegrana z Leyhe, choć w tym momencie Polak jest wśród piątki "lucky loserów".
Kamil Stoch bez błysku. 118 metrów, słabe lądowanie, niskie noty... Cene Prevc wygrywa rywalizację z Polakiem, którego nie zobaczymy w dalszej fazie konkursu.
Historyczne wydarzenie w świecie skoków - Turek Fatih Arda Ipcioglu wygrywa w swojej parze i będzie miał pierwsze punkty w Pucharze Świata.
Johansson na prowadzeniu, za jego plecami Słoweniec Lovro Kos, na trzeciej pozycji Kobayashi.
Skoczkom na pewno nie pomagają fatalne warunki w Oberstdorfie - zawodom towarzyszą mocne opady deszczu, co bez wątpienia ma wpływ na wyniki.
135,5 metra Roberta Johanssona, który obejmuje prowadzenie, pokonując Junishiro Kobayashiego. Japończyk zanotował odległość 127 metrów.
Zaraz po Piotrze Żyle skacze Dawid Kubacki. I znów oglądamy słaby skok, 111,5 metra pozwala mu jednak pokonać Manuela Fettnera (114,5 m), jest awans.
122 metry Rosjanina, Polak, który wygrał serię próbną, niestety wyraźnie przegrywa, zaledwie 114 metrów...
Czas na pierwszego z Polaków. Piotr Żyła walczy z Klimowem.
Zaczynamy! W pierwszej parze zmierzyli się Naoki Nakamura i Giovanni Bresadola. Zdecydowana wygrana Japończyka, który poleciał na odległość 121,5 metra. Włoch tylko 111 metrów.
Minuty dzielą nas od rozpoczęcia pierwszego konkursu 70. Turnieju Czterech Skoczni.
W kwalifikacjach w Oberstdorfie świetnie spisał się Piotr Żyła. Podobnie będzie w konkursie?
REKLAMA