Superpuchar Hiszpanii: pięć goli w meczu Real - FC Barcelona. El Clasico rozstrzygnięte w dogrywce

2022-01-12, 22:33

Superpuchar Hiszpanii: pięć goli w meczu Real - FC Barcelona. El Clasico rozstrzygnięte w dogrywce
Karim Benzema strzelił jedną z bramek dla Realu Madryt. Foto: ALBERT GEA / Reuters / Forum

Real Madryt po dogrywce pokonał 3:2 FC Barcelonę w półfinale Superpucharu Hiszpanii. Gola na wagę awansu w 97. minucie strzelił Urugwajczyk Federico Valverde.

Zdecydowanym faworytem półfinałowego starcia był Real Madryt, który w tabeli La Liga ma nad Barceloną aż 17 punktów przewagi. "Królewscy" wygrali też ostatnie spotkanie obu drużyn 2:1 po golach Davida Alaby i Lucasa Vazqueza. Dla "Dumy Katalonii" trafił wówczas Sergio Aguero.

W barwach "Blaugrany" po raz pierwszy zobaczyliśmy Ferrana Torresa, który zimą trafił na Camp Nou z Manchesteru City za ok. 55 mln euro. Hiszpan opuścił plac gry już w przerwie.

Od pierwszego gwizdka swoje warunki rywalom narzucili podopieczni Carlo Ancelottiego. W 20. minucie po szybkim kontrataku Vinicius Jr. podał do Marco Asensio, ale Hiszpan minimalnie chybił z linii pola karnego. 5 minut później Barca miała już mniej szczęścia - Karim Benzema odebrał piłkę Sergio Busquetsowi, prostopadłym podaniem wypuścił w bój Viniciusa, a Brazylijczk technicznym uderzeniem posłał piłkę do siatki obok bezradnego ter Stegena.

Po chwili mógł odpowiedzieć Luuk de Jong, ale po jego strzale głową piłkę pewnie złapał Thibaut Courtois. W kolejnej akcji futbolówka znowu trafiła do byłego gracza Sevilli, ale także tym razem górą był Belg.

Barca wyrównała w 42. minucie gry w dosyć kuriozalnych okolicznościach. Piłkę z lewego skrzydła dośrodkował Dembele, a jego centrę próbował wybić Eder Militao. Brazylijczyk trafił jednak wprost w nadbiegającego Luuka de Jonga, a po "bilardzie" futbolówka wpadła do siatki "Królewskich".

Początek drugiej połowy zdominowali podopieczni Xaviego Hernandeza. Aktywny był Dembele, który bombardował bramkę Realu, ale wynik wciąż był remisowy. W 69. minucie to Real mógł objąć prowadzenie - w polu karnym "Blaugrany" znalazł się Benzema, ale strzał Francuza sprawdził jedynie wytrzymałość słupka bramki ter Stegena.

W 72. minucie francuski snajper już się nie pomylił - Benzema dopadł do zagranej przez Carvajala na 5. metr piłki i sytuacyjnym uderzeniem umieścił ją w siatce. 11 minut później okazało się, że Barca nie powiedziała ostatniego słowa - gola na 2:2 strzelił Ansu Fati, który był zupełnie niepilnowany w polu karnym Realu. Remis utrzymał się do końca regulaminowego czasu gry, dlatego o wyniku zdecydowała dogrywka.

Decydujący cios zadał jednak Real. W 7. minucie dogrywki "Królewscy" wyszli z kontrą i w sytuacji 4 na 2 nie pomylili się. Akcję wykończył Federico Valverde. W 121. minucie gry na 4:2 mógł podwyższyć Brazylijczyk Rodrygo, ale w sytuacji sam na sam z bramkarzem fatalnie chybił.

W finale Superpucharu Hiszpanii "Królewscy" zmierzą się w niedzielę ze zwycięzcą pary Atletico Madryt - Athletic Bilbao. "Rojiblancos" spotkają się z "Lwami" w czwartek o godz. 20.

Czytaj także:

bg

Polecane

Wróć do strony głównej