ME piłkarzy ręcznych: Patryk Rombel nie załamuje się po wysokiej porażce. "Wyjdziemy z podniesioną głową"

• Patryk Rombel chwalił Norwegów, ale zapewnił, że jego drużyna w starciu z kolejnym skandynawskim zespołem spisze się lepiej 
• Trener zwrócił też uwagę na problemy Biało-Czerwonych z zestawieniem linii defensywy 

Biało-Czerwoni byli tylko tłem dla świetnie dysponowanych Norwegów. Rywale grali o klasę lepiej zarówno w obronie, jak i w ataku. Różnica jedenastu bramek w pełni oddaje dysproporcję w grze obu drużyn.

W piątek ma być lepiej 

Patryk Rombel zapewnił, że wysoka przegrana nie załamie jego drużyny. W piątek Polaków czeka starcie z kolejnym skandynawskim rywalem - wicemistrzami świata Szwedami.

- Nie ma lepszej recepty na porażkę niż kolejny mecz. Sport zawsze daje kolejną szansę. My na nią czekamy - ocenił trener Polaków. 

Według szkoleniowca, jego podopieczni będą gotowi psychicznie na starcie ze Szwecją.

REKLAMA

- Zrobimy wszystko, aby spotkanie ze Szwecją wyglądało lepiej, pomimo tych trudności, z którymi się mierzymy - przyznał Rombel. -  Wyjdziemy na boisko z podniesioną głową i będziemy walczyć - zapewnił. 

Lekcja od Norwegów 

W czwartkowym starciu z Norwegią, Biało-Czerwoni dotrzymywali rywalom kroku tylko przez kilka minut.

- Gra nam szybko się posypała – od stanu 5:5 nie byliśmy w stanie wytrzymać tempa, które narzucili rywale. Zagraliśmy czwarty mecz z nowym zestawem środkowych obrońców. Szkoda, że tak szybko mecz się rozstrzygnął - żałował Patryk Rombel.

Trener Polaków nie ukrywał, że "Wikingowie", którzy w ostatnich latach dwukrotnie zostawali wicemistrzami świata, udzielili Polakom lekcji piłki ręcznej.

REKLAMA

- Norwegowie pokazali z czego słyną, wykorzystali swoje mocne strony. Nie byliśmy w stanie im się przeciwstawić - podsumował Rombel.

W piątek Biało-Czerwoni zmierzą się ze Szwecją. Mecz 2. kolejki grupy II rundy zasadniczej w Bratysławie rozpocznie się o godz. 18.

/empe 

REKLAMA