Puchar Króla: koniec marzeń Barcelony o tytule. "Duma Katalonii" odpadła w 1/8 finału

Piłkarze Barcelony w meczu najbardziej utytułowanych drużyn w historii Pucharu Hiszpanii przegrali na wyjeździe z Athletic Bilbao po dogrywce 2:3 i odpadli w 1/8 finału. To kolejne w tym sezonie niepowodzenie tego zespołu po odpadnięciu z Ligi Mistrzów i niezdobyciu krajowego Superpucharu.

2022-01-21, 07:31

Puchar Króla: koniec marzeń Barcelony o tytule. "Duma Katalonii" odpadła w 1/8 finału
Barcelona odpadła w 1/8 finału Pucharu Króla. Foto: PAP/EPA/Luis Tejido

Gospodarze prowadzili już od drugiej minuty po golu Ikera Muniaina. Wyrównał 18 minut później Ferran Torres. To jego pierwsze trafienie w barwach "Blaugrany" po transferze z Manchesteru City.

W 86. minucie Inigo Martinez po raz kolejny przybliżył zespół z Kraju Basków do ćwierćfinału, ale w trzeciej minucie doliczonego przez sędziego czasu gry wyrównał Pedri, któremu podawał 38-letni brazylijski obrońca Dani Alves.

Pod koniec pierwszej części dogrywki gospodarze trzeci raz objęli prowadzenie, po drugim golu Muniaina. Tym razem z "jedenastki" podyktowanej za zagranie ręką Jordiego Alby. Tę przewagę udało się miejscowym dowieźć do końcowego gwizdka.

Barcelona zatem nie obroni trofeum, które w kwietniu 2021 wywalczyła po raz 31., pokonując w finale w Sewilli... Athletic 4:0. Klub z Bilbao zachował szansę na 24. triumf w tych rozgrywkach.

REKLAMA

Odpadnięcie z Pucharu Króla to kolejne niepowodzenie "Barcy" w ostatnich miesiącach. W grudniu odpadła z Ligi Mistrzów już po fazie grupowej, co nie miało miejsca od ponad 20 lat i wiosną czekać ją będzie walka w Lidze Europy. W ubiegłym tygodniu z kolei przegrała z Realem Madryt 2:3 w półfinale zmagań o Superpuchar Hiszpanii, a w lidze jest szósta i choć rozegrała jedno spotkanie mniej od prowadzących "Królewskich" to traci do odwiecznego rywala aż 17 punktów.

Wcześniej w czwartek z wymęczonego awansu do czołowej ósemki Pucharu Hiszpanii cieszyli się piłkarze i kibice Realu. Drużyna z Madrytu mimo iż przegrywała w dogrywce 0:1 i grała w dziesiątkę, to potrafiła na wyjeździe pokonać Elche 2:1.

Trener "Los Blancos" Carlo Ancelotti zwrócił uwagę, że jego zespół w czwartek rozgrywał trzeci mecz w ciągu ośmiu dni, w tym dwa trwały po 120 minut, a do tego czuje w kościach wyprawę do Arabii Saudyjskiej na Superpuchar. Kolejny raz wyjdzie na boisko już w niedzielę.

REKLAMA

- Co mam powiedzieć? Oczywiście, że taki terminarz to nonsens. Mam nadzieję, że ludzie, którzy za to odpowiadają wreszcie się obudzą i coś z tym w przyszłości zrobią. Wobec tego wszystkiego wygrana w Elche jest naprawdę dużym osiągnięciem. To zwycięstwo dało mi chyba najwięcej radości w tym sezonie, bo zespół pokazał niezwykły charakter i determinację. To zasługuje na uznanie - skomentował włoski szkoleniowiec.

W środę w 1/8 finału wyeliminowane zostało stołeczne Atletico. Mistrz kraju uległ na wyjeździe Realowi Sociedad San Sebastian 0:2.

Czytaj także:

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej