Australian Open: "zwariowane zwycięstwo" Kanepi. Estonka sprawi problem także Idze Świątek?

• Kaia Kanepi powalczy o pierwszy w karierze wielkoszlemowy półfinał 
• Estonka w przeszłości docierała do 1/4 finału trzech wielkoszlemowych turniejów, ale na Australian Open po raz pierwszy znalazła się w czołowej ósemce 
• W środę Estonka będzie rywalką Igi Świątek 

Kanepi nie była faworytką starcia z wiceliderką rankingu WTA, jednak wykorzystała słabszą formę Sabalenki. Białorusinka we wcześniejszych meczach Australian Open miała problemy z serwisem i zdarzały jej się słabsze momenty.

Faworytka pokonana 

Białorusinka zdołała wygrać tylko pierwszego seta. Wówczas w jedenastym gemie zanotowała jedyne w tej partii przełamanie. Jak się okazało, przyniosło one zwycięstwo w secie. 

Druga partia od początku toczyła się pod dyktando Kanepi. Dały o sobie znać kłopoty Sabalenki z serwisem - faworytka dwukrotnie została przełamana. Estonka zbudowała przewagę czterech gemów, której nie oddała do końca seta. 

36-latka poszła za ciosem. W trzecim secie Kanepi już w drugim gemie przełamała rywalkę. Estonka utrzymywała później przewagę, jednak Sabalenka zdołała zanotować przełamanie powrotne. Białorusinka wyrównała na 4:4, ale... potem straciła swoje podanie. Nie był to jednak koniec spotkania - Kanepi w dziesiątym gemie serwowała i miała aż trzy piłki meczowe. Mimo to, przegrała gema przy swoim podaniu.

REKLAMA

Ostatecznie o losach awansu do ćwierćfinału zadecydował super tie-break. W nim lepsza okazała się Estonka.

"Zwariowane zwycięstwo"

Mecz Kanepi z Sabalenką był pełen emocji, nerwów i zwrotów akcji. Mająca kłopoty z serwisem Białorusinka popełniła aż 15 podwójnych błędów, ale i Estonka w pewnym momencie przestała sobie radzić w tym elemencie.

- Gdy nie wykorzystałam czterech piłek meczowych w 10. gemie trzeciego seta, myślałam, że już po mnie. Przestawałam wierzyć, że mogę wygrać ten mecz, sama nie wiem, jak tego dokonałam. A przy serwisie ręce z nerwów tak mi się trzęsły, że bałam się, iż nie trafię w piłkę - tłumaczyła na konferencji prasowej 36-letnia Kanepi.

Przyznała, że czuje się wyjątkowo szczęśliwa, bo Australian Open to jedyny turniej Wielkiego Szlema, w którym wcześniej nie osiągnęła ćwierćfinału. A na taki sukces czekała od 2017 roku.

- Miałam świadomość, że tego mi brakuje, a biorąc pod uwagę mój wiek... no trudno było wierzyć, że się uda. Bardzo jestem szczęśliwa, bardzo - podkreśliła.

W rozgrywanym do 10 punktów tie-breaku decydującej, trzeciej partii piłki meczowej już nie zmarnowała.

- Gdybym wygrała po jednym, może dwóch meczbolach pewnie i satysfakcja byłaby większa, i zmęczenie mniejsze. Byłam w sumie równie blisko porażki jak zwycięstwa. Jestem wyczerpana - przyznała.

Pochodząca z Haapsalu zawodniczka na razie nie wybiega myślami do środowego ćwierćfinału z Polką.

- Wiem, z kim gram, ale... najpierw muszę dojść do siebie i odpocząć. Mam nadzieję, że adrenalina mi pomoże i doda sił - zaznaczyła.

Świątek w poniedziałek pokonała 38. na liście światowej Rumunkę Soranę Cirsteę 5:7, 6:3, 6:3. Z Kanepi zmierzy się po raz pierwszy.

Świątek na drodze do życiowego sukcesu 

Kanepi wygrała 10-7 i tym samym awansowała do ćwierćfinału Australian Open. Turniej w Melbourne był dotąd jedynym wielkoszlemowym, w którym nie dotarła do tego etapu. Sabalenka, podobnie jak przed rokiem, odpadła natomiast w czwartej rundzie.

REKLAMA

Kanepi nigdy nie grała w wielkoszlemowym półfinale. O historyczny sukces doświadczona Estonka zagra w środę z Igą Świątek. Polka w meczu 1/8 finału pokonała po zaciętym boju Rumunkę Soranę Cirsteę.

Wyniki poniedziałkowych meczów 1/8 finału singla kobiet:

Iga Świątek (Polska, 7) - Sorana Cirstea (Rumunia) 5:7, 6:3, 6:3
Kaia Kanepi (Estonia) - Aryna Sabalenka (Białoruś, 2) 5:7, 6:2, 7:6 (10-7)
Danielle Collins (USA, 27) - Elise Mertens (Belgia, 19) 4:6, 6:4, 6:4
Alize Cornet (Francja) - Simona Halep (Rumunia, 14) 6:4, 3:6, 6:4

Pary ćwierćfinałowe:

Iga Świątek (Polska, 7) - Kaia Kanepi (Estonia)
Danielle Collins (USA, 27) - Alize Cornet (Francja)
Ashleigh Barty (Australia, 1) - Jessica Pegula (USA, 21)
Barbora Krejcikova (Czechy, 4) - Madison Keys (USA)

• Australian Open: Iga Świątek - Sorana Cirstea. Polka wyszarpała awans do ćwierćfinału
• Australian Open: Iga Świątek gotowa na ćwierćfinał. "Czuję się świetnie fizycznie"
• Australian Open: Iga Świątek zalała się łzami po zwycięstwie. Polka komentuje emocjonalną reakcję

/red