Australian Open: Kyrgios i Kokkinakis lepsi w australijskim finale debla
Nick Kyrgios i Thanasi Kokkinakis niespodziewanie wygrali deblową rywalizację w wielkoszlemowym Australian Open. Tenisiści gospodarzy, którzy dostali się do obsady dzięki tzw. dzikiej karcie, pokonali w finale w Melbourne rodaków Matthew Ebdena i Maksa Purcella 7:5, 6:4.
2022-01-29, 14:56
- Kyrgios i Kokkinakis są pierwszym męskim deblem z dziką kartą, który triumfował w Melbourne od początku Open Ery
- W drodze do finału późniejsi mistrzowie pokonali między innymi głównych faworytów Mate Pavicia i Nikolę Mekticia
- Australijczycy mają powody do radości. W sobotnim finale singla triumfowała Ashleigh Barty
Po raz pierwszy w liczonej od 1968 roku Open Erze w prestiżowym turnieju w Melbourne triumfował męski duet, który wystąpił dzięki otrzymanemu od organizatorów zaproszeniu.
Grali bez presji
Z kolei wyłącznie reprezentanci gospodarzy w finale tej konkurencji na antypodach znaleźli się poprzednio zaś 42 lata temu.
Kyrgios i Kokkinakis - którym nadano przydomek "Special Ks", gdy byli juniorami - wywalczyli pierwszy tytuł wielkoszlemowy w karierze.
W ostatnich tygodniach grali widowiskowo i bez presji, co pomogło im wyeliminować w drugiej rundzie najwyżej rozstawionych Chorwatów Mate Pavicia i Nikolę Mekticia.
Australijski dzień w Melbourne
Obaj triumfatorzy specjalizują się w singlu. Pierwszy słynie z niepokorności i kontrowersyjnego zachowania na korcie, a drugi w przeszłości zmagał się z przewlekłymi kłopotami zdrowotnymi.
Australijscy kibice mieli w sobotę podwójne powody do świętowania. Kilka godzin wcześniej w finale kobiecego singla triumfowała Ashleigh Barty.
Wynik finału męskiego debla:
Nick Kyrgios, Thanasi Kokkinakis (obaj Australia) - Matthew Ebden, Max Purcell (Australia) 7:5, 6:4
- Australian Open: Iga Świątek podsumowała turniej. "Będę silniejsza w przyszłości"
- Australian Open: Daniił Miedwiediew znowu w finale. Rosjanin lepszy od Tsitsipasa
- Australian Open: Rafael Nadal o krok od przejścia do historii. Berrettini pokonany
/empe
REKLAMA
REKLAMA