KSW 67: Wieczór spektakularnych nokautów. Phil De Fries obronił mistrzowski pas
W Warszawie zakończyła się gala KSW 67. Widzowie obejrzeli kilka spektakularnych nokautów i poddań. W walce wieczoru obyło się bez niespodzianki - Phil De Fries pokonał Farko Stosicia i pozostał mistrzem królewskiej kategorii.
2022-02-26, 23:20
Wieczór nokautów i poddań
Karta walk KSW 67 nie zapowiadała się szczególnie ekscytująco. W teorii brakowało na niej wielkich nazwisk i bardzo wyrównanych pojedynków.
Po zakończeniu gali w Warszawie kibice mogą być jednak bardzo usatysfakcjonowani. Tylko pierwsze starcie zakończyło się decyzją, w pozostałych zobaczyliśmy dwa poddania i aż pięć nokautów. Pod względem emocji i efektowności to zdecydowanie najlepsze widowisko firmowane logiem polskiego giganta sceny MMA od lat.
Zgodnie z oczekiwaniami Phil De Fries obronił pas mistrzowski kategorii ciężkiej pokonując Darko Stosicia w piątej rundzie.
Wyniki KSW 67:
Walka wieczoru:
REKLAMA
120,2 kg: Phil De Fries (21-6, 5 KO, 12 SUB) pokonał Darko Stosicia (16-5, 10 KO, 1 SUB) przez techniczny nokaut (3:40, piąta runda) i pozostał mistrzem kategorii ciężkiej KSW
Pozostałe walki:
77,1 kg: Adrian Bartosiński (12-0, 9 KO, 1 SUB) pokonał Andrzeja Grzebyka (18-5, 11 KO, 3 SUB) przez poddanie (balacha na kolano, 33 sekunda, druga runda)
77,1 kg: Igor Michaliszyn (9-2, 3 KO, 3 SUB) pokonał Idrisa Amizhaeva (10-5, 5 KO, 3 SUB) przez nokaut (1:06, pierwsza runda)
REKLAMA
68,5 kg: Dawid Śmiełowski (9-0, 7 KO, 2 SUB) pokonał Filipa Pejica (15-7-2, 10 KO, 3 SUB) przez nokaut (4:52, trzecia runda)
65,8 kg: Adam Soldaev (6-1, 4 KO, 1 SUB) pokonał Pascala Hintzena (7-1, 5 SUB) przez nokaut (3:19, pierwsza runda)
61,2 kg: - Zuriko Jojua (8-1, 1 KO, 4 SUB) pokonał Shamila Banukayeva (7-2, 5 KO, 1 SUB) przez poddanie (balacha na staw łokciowy, 1:57, trzecia runda)
83,9 kg: Borys Borkowski (4-1, 3 KO) pokonał Arkadiusza Kaszubę (3-1, 2 KO) przez techniczny nokaut (3:56, pierwsza runda)
REKLAMA
73 kg: Yann Liasse (6-1, 1 KO, 4 SUB) pokonał Oskara Szczepaniaka (2-1) jednogłośną decyzją sędziów (29-28,29-28,29-28)
Pierwsza walka gali KSW 67 zdecydowanie nie porwała. Yann Liasse pokonał młodego Oskara Szczepaniaka odbierając Polakowi "0" po stronie porażek. Sędziowie punktowali 3x 29-28 dla Liasse.
Szybko zakończyło się drugie starcie gali KSW 67. Po niespełna czterech minutach pierwszej rundy Borys Borkowski unieruchomił Arkadiusza Kaszubę w parterze i serią ciosów zmusił sędziego do przerwania.
Trzeci pojedynek KSW 67 tylko teoretycznie nie miał faworyta. Zuriko Jojua od początku dominował i próbował technik kończących w parterze. Jednak z nich zakończyła się udaną dźwignią na staw łokciowy na początku trzeciej rundy. Gruzin może poważnie namieszać w polskiej organizacji.
REKLAMA
Co to był za nokaut! Adam Soldaev w pierwszej rundzie pokonał Pascala Hintzena zgłaszając aspiracje do nagrody za nokaut wieczoru. Walka trwała 3 minuty i 19 sekund.
Po nokaucie wieczoru mieliśmy zdecydowanie walkę wieczoru! Dawid Śmiełowski był o krok od przegranej przed czasem, ale odwrócił losy pojedynku i znokautował Filipa Pejicia na sekundy przed końcem. Walka zakończyła się po 4 minutach i 52 sekundach trzeciej rundy.
Kolejny bardzo szybki nokaut! Igor Michaliszyn potrzebował zaledwie minuty i sześciu sekund by przed czasem zakończyć swój debiut w KSW. Idris Amizhaev po ciosach Polaka nie był nawet w stanie podejść do ogłoszenia werdyktu.
Po walce wieczoru i przynajmniej dwóch kandydatach do miana nokautu wieczoru przyszedł czas na poddanie gali KSW 67. Po 33 sekundach drugiej rundy Adrian Bartosiński poddał balachą na kolano Andrzeja Grzebyka.
REKLAMA
Bez niespodzianki w walce wieczoru gali KSW 67. Phil De Fries dominował przez niemal 25 minut. Na 80 sekund przed końcem piątej rundy Darko Stosić poddał walkę pod lawiną ciosów Brytyjczyka w parterze.
- KSW: Długa kolejka do Roberto Soldicia. Następny Chuzhigaev, Materla, a może UFC?
- KSW: Znamy datę i miejsce kolejnej gali. Mistrzowskie starcie w wadze ciężkiej walką wieczoru
- KSW 67: Mistrzowski pas królewskiej kategorii stawką walki wieczoru. Relacja LIVE od 19:00
MK
REKLAMA
REKLAMA