Ekstraklasa: Skorża utrzyma Lecha na szczycie? Hit kolejki w Poznaniu
W 24. kolejec PKO BP Ekstraklasy zostaną rozegrane mecz, który mogą być kluczowe w walce o mistrzostwo. Lider Lech Poznań podejmie w niedzielę trzeci w tabeli Raków Częstochowa, a wicelider Pogoń Szczecin już w piątek zmierzy się z czwartym Radomiakiem.
2022-03-04, 11:43
To są bardzo intensywne dni dla Lecha, ale fani "Kolejorza" mają powody do zadowolenia. W poprzedniej kolejce drużyna Macieja Skorży pokonała w Szczecinie Pogoń 3:0 i wyprzedziła ten zespół na szczycie ligowej tabeli. Natomiast w środę poznaniacy wygrali w Zabrzu z Górnikiem 2:0 i awansowali do półfinału Pucharu Polski.
- Wydawało się, że możemy powalczyć z Lechem, ale rywal był za mocny. To bardzo doświadczona drużyna, która wie, czego chce. Z przyjemnością się oglądało ten zespół. Od dawna polska drużyna tak nie grała - komplementował poznańskich piłkarzy trener Górnika Jan Urban.
W niedzielę ekipę Lecha czeka być może najtrudniejszy sprawdzian w rundzie rewanżowej. Lider ekstraklasy (48 pkt) podejmie o godz. 17.30 wicemistrza kraju i trzeci w tabeli Raków (45) - prezentujący wysoką formę, dysponujący szeroką i wyrównaną kadrą.
Podopieczni Marka Papszuna również awansowali do półfinału Pucharu Polski, wygrywając bez problemów we wtorek w Gdyni z pierwszoligową Arką 2:0.
Przedsmak emocji, jakie czekają kibiców w niedzielę, będzie już w piątek w Szczecinie. O godz. 20.30 Pogoń (46 pkt) zmierzy się rewelacyjnym jesienią beniaminkiem Radomiakiem (39).
Trener "Portowców" Kosta Runjaic po meczu z Lechem nie ukrywał rozczarowania, ale twierdził, że już myśli o kolejnym spotkaniu.
- Oczywiście porażka boli, nasza pierwsza w sezonie w Szczecinie. Przegraliśmy z faworytem ligi. Jednak to tylko jeden mecz. W piątek mamy kolejne spotkanie, które chcemy wygrać - powiedział wówczas.
Radomiak przyjedzie do Szczecina w lepszych nastrojach. W poprzedniej kolejce odniósł pierwsze w tym roku zwycięstwo - pokonał u siebie Lechię Gdańsk 2:0, dzięki czemu awansował na czwarte miejsce. Ma 39 pkt, podobnie jak Lechia, która spadła na piątą pozycję.
Posłuchaj
Posłuchaj
Najbliższą serię rozpocznie w piątek o godz. 18 rywalizacja ósmej Stali z jedenastą Jagiellonią Białystok. Mielczanie bardzo dobrze spisywali się jesienią, ale w tym roku - po kilku ubytkach kadrowych - przegrali trzy z czterech dotychczasowych meczów, w tym oba u siebie. Na razie ich sytuacja w tabeli wydaje się bezpieczna, lecz żeby uniknąć walki o utrzymanie, muszą poprawić skuteczność.
24. kolejkę zakończy poniedziałkowe starcie Legii ze Śląskiem, czyli powrót na Łazienkowską byłego piłkarza i trenera stołecznej ekipy Jacka Magiery, obecnie szkoleniowca wrocławian.
Legia w tabeli jest dopiero szesnasta (22 pkt, jeden mecz zaległy), ale środowe zwycięstwo w ćwierćfinale Pucharu Polski nad Górnikiem Łęczna 2:0 pokazało, że drużyna zaczyna powoli wracać na odpowiednie tory.
Tymczasem piłkarze Śląska wciąż czekają na pierwsze tegoroczne zwycięstwo. Łącznie nie wygrali już siedmiu kolejnych meczów i zajmują 12. miejsce (26 pkt)
Program 24. kolejki:
piątek, 4 marca
PGE FKS Stal Mielec - Jagiellonia Białystok (18.00; sędzia Jarosław Przybył z Kluczborka)
Pogoń Szczecin - Radomiak Radom (20.30; Tomasz Kwiatkowski z Warszawy)
sobota, 5 marca
Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Warta Poznań (15.00; Bartosz Frankowski z Torunia)
KGHM Zagłębie Lubin - Piast Gliwice (17.30; Paweł Malec z Łodzi)
Lechia Gdańsk - Wisła Kraków (20.00; Paweł Raczkowski z Warszawy)
REKLAMA
niedziela, 6 marca
Wisła Płock - Górnik Łęczna (12.30; Tomasz Wajda z Żywca)
Górnik Zabrze - Cracovia Kraków (15.00; Krzysztof Jakubik z Siedlec)
Lech Poznań - Raków Częstochowa (17.30; Damian Sylwestrzak z Wrocławia)
poniedziałek, 7 marca
Legia Warszawa - Śląsk Wrocław (19.00; Tomasz Musiał z Krakowa)
- FIFA wyklucza Rosję. Determinacja PZPN i Kuleszy odniosły skutek. "To jedyna słuszna postawa"
- Anglicy chwalą Polskę, a Niemcy się wstydzą. Zagraniczne media komentują decyzję FIFA i UEFA
- Wojna na Ukrainie. Rosja spychana na margines sportu - kolejne sankcje
- Kolejny cios w Rosyjską Federację Piłki Nożnej. Adidas zawiesza współpracę w reakcji na wojnę
- Poruszający wpis Tomasza Kędziory. "Ukraina jest dla mnie jak druga ojczyzna"
- Olimpia Grudziądz - Wisła Kraków. Brzęczek bezlitosny po meczu Pucharu Polski: wielki blamaż
kp
REKLAMA
REKLAMA