Premier League nie dla Rosjan. Liga zawiesza współpracę z rosyjskim nadawcą
Władze Premier League postanowiły zawiesić współpracę z rosyjskim nadawcą telewizyjnym i przekazać milion funtów na pomoc Ukrainie, która militarnie została napadnięta przez Rosjan.
2022-03-08, 16:57
Premier League odcina się od Rosji i wesprze Ukrainę
Jak wcześniej donosiło Sky Sports, Anglicy są gotowi zrezygnować z dużych pieniędzy, jakie gwarantuje im sprzedaż praw telewizyjnych na rynek rosyjski. Ich wartość szacuje się na 6 mln funtów rocznie.
We wtorek Premier League wydała oświadczenie ws. zawieszenia współpracy z rosyjskimi nadawcami. W komunikacie poinformowano także, że liga wesprze Ukrainę kwotą miliona funtów.
"Premier League i jej kluby jednogłośnie zgodziły się dziś na zawieszenie naszej umowy z rosyjskim partnerem telewizyjnym Rambler (Okko Sport) ze skutkiem natychmiastowym i przekazanie 1 miliona funtów na wsparcie narodu ukraińskiego" napisano na oficjalnej stronie angielskiej ekstraklasy.
REKLAMA
"Liga zdecydowanie potępia inwazję Rosji na Ukrainę. Wzywamy do pokoju, a nasze myśli są z tymi wszystkimi dotkniętymi. Darowizna w wysokości 1 miliona funtów zostanie przekazana Komitetowi ds. Kryzysu ds. Katastrof (DEC), aby zapewnić pomoc humanitarną bezpośrednio potrzebującym" - czytamy.
Angielskie kluby (m.in. Nottingham Forrest) wcześniej apelowały również o wprowadzenie prawa, umożliwiającego piłkarzom rosyjskiej Premier Ligi rozwiązanie kontraktów i przejście do innych klubów. Ostatecznie FIFA i UEFA spełniły tę prośbę, ale jedynie połowicznie - gracze mogą opuścić Rosję (i Ukrainę), by grać w zespołach z innych lig, ale po 30 czerwca są zobowiązani do powrotu.
Z tej furki prawnej skorzystał m.in. Remy Cabella - niegdyś gracz Newcastle United. Jeszcze przed decyzją FIFA i UEFA z Krasnodaru odszedł niemiecki trener Daniel Farke, który wcześniej przez 5 lat prowadził Norwich City.
Śladem Anglików pójdą kolejni?
W rosyjskiego nadawcę, który transmituje zmagania na angielskich boiskach pośrednio uderzyły również finansowe sankcje, jakie Zachód nałożył na agresorów. W zeszłym tygodniu Sibierbank został zmuszony do opuszczenia rynku europejskiego. Rambler, moskiewska firma telewizyjna, która ma kontrakt z Premier League i EFL na transmitowanie angielskiego futbolu, jest spółką zależną Sbierbanku.
REKLAMA
Z rosyjskiej telewizji mają zniknąć również rozgrywki NHL, NBA i francuskiej Ligue 1. Podobny krok rozważa także Formuła 1.
Czytaj także:
- Świat sportu reaguje na wojnę na Ukrainie
- Wojna na Ukrainie. Rosja spychana na margines sportu - kolejne sankcje
- Wojna na Ukrainie. Zinczenko zaapelował do Rosjan: milczenie jest przestępstwem
- Sport wobec rosyjskiej inwazji. "Nie wyobrażam sobie startować z reprezentantem najeźdźcy" [TYLKO U NAS]
red
REKLAMA
REKLAMA