Ligue 1: koniec gwiazdorskiego projektu PSG? Wielkie trio pakuje walizki

Jak twierdzi hiszpański dziennikarz gazety "Marca" Ramon Alvarez de Mon, Mbappe już 30 stycznia podpisał kontrakt z Realem Madryt i latem dołączy do "Królewskich'. Nawet jeśli formalności nie są jeszcze "dopięte", trudno wyobrazić sobie, by Francuz pozostał w Paryżu po klęsce w Lidze Mistrzów, której PSG doznało z rąk madrytczyków. Jeśli Mbappe nie był przekonany do opuszczenia Parc des Princes, rewanż z "Los Blancos" z pewnością utwierdził go w przekonaniu, że warto dołączyć do ekipy z Madrytu.

O ile los francuskiego gwiazdora wydawał się niemal przesądzony, o tyle pogłoski nt. odejścia Neymara to nowość. W mediach wprawdzie pojawiły się doniesienia, jakoby Brazylijczyk miał zaatakować w szatni Gianluigiego Donnarummę, który zawalił mecz z Realem, ale wyglądało to raczej na jednorazowy wyskok. Okazuje się jednak, że frustracja 30-latka sięga znacznie głębiej.

Współpracujący m.in. z "Guardianem" i CNN francuski dziennikarz Romain Molina twierdzi, że Neymar podobnie jak Messi są skłonni latem opuścić Paryż. Obaj gracze zostali wygwizdani i zelżeni przez własnych kibiców podczas niedzielnego meczu z Bordeaux (3:0).

Niewykluczone, że włodarze PSG pozwolą odejść swoim gwiazdom. Kierownictwo klubu dostrzega bowiem, że 222 mln zainwestowane w transfer Neymara i horrendalna pensja, którą co miesiąc przelewają na konto Messiego, nie zapewniły klubowi oczekiwanych sukcesów.

Kompletnym fiaskiem okazał się również transfer Sergio Ramosa, który latem za darmo "zasilił" defensywę paryżan. Trapiony urazami mistrz świata i Europy rozegrał w barwach PSG zaledwie pięć spotkań i jest "na wylocie" z klubu. Jak donosi "As", doświadczony Hiszpan sam chce zmienić barwy, gdyż nie podoba mu się zachowanie fanów PSG. Nie można również wykluczyć, że Ramos latem zakończy karierę, jeśli jego stan zdrowia nie ulegnie poprawie.

Niemal przesądzone jest także odejście Angela Di Marii. Argentyńczyk, który mimo drugoplanowej roli był istotnym elementem w układance trenera Mauricio Pochettino. Popularny "Fideo" ma po latach wrócić do Benfiki Lizbona, czyli klubu, w którym wypłynął na szerokie wody europejskiego futbolu.

• "Historia jest prosta. Kupiłem karetkę". Kamil Glik reaguje na wojnę na Ukrainie
• Kolejny reprezentant Polski w MLS. Kamil Jóźwiak podpisał kontrakt z Charlotte FC
• Absurdalne zgrupowanie reprezentacji Rosji. "Sborna" zagra... sama ze sobą?

bg