Ogień pożera Biebrzański Park Narodowy. W akcji Black Hawk i drony
Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym znacznie się poszerzył, z 60 do 400 hektarów. W nocy teren pożaru patrolowały drony. W dzień w akcji biorą udział śmigłowce i samolot. Gaszenie wspomoże Black Hawk, wyposażony w podwieszany zbiornik na wodę o pojemności trzech tysięcy litrów. Teren jest trudno dostępy, używane są specjalistyczne pojazdy Sherp.
2025-04-21, 07:33
Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym
Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym objął 400 hektarów. W nocy teren był monitorowany przy użyciu dronów. Od rana w akcji znowu będą używane śmigłowce i samolot gaśniczy.
Według informacji podawanych w niedzielę wieczorem, pożarem objęty był obszar o powierzchni ponad 60 ha, ale się powiększał. Poranne szacunki strażaków mówią o obszarze ok. 400 ha. W nocy teren był dozorowany, strażacy - wspierani też przez wojsko.
Posłuchaj
Alert RCB: nie zbliżaj się do zagrożonego terenu
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wydało alert do osób przebywających na terenie podlaskich powiatów: augustowskiego, grajewskiego i monieckiego o treści "Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym. Nie zbliżaj się do zagrożonego terenu. Stosuj się do poleceń służb".
Pożar trzcinowisk w Biebrzańskim Parku Narodowym wybuchł w niedzielę po południu na styku powiatów: augustowskiego i monieckiego. Na wniosek komendanta wojewódzkiego PSP wojewoda podlaski powołał sztab kryzysowy; do działań zostali włączeni - oprócz strażaków zawodowych i OSP z regionu - również strażacy z tzw. centralnego odwodu operacyjnego oraz z tzw. modułu GFFF (ang. Ground Forest Fire Fighting) Poland, czyli wyszkoleni do gaszenia pożaru lasu z ziemi, bez użycia pojazdów.
REKLAMA
W użyciu są specjalistyczne pojazdy Sherp
Pożar ma miejsce w trudnodostępnym terenie, gdzie nie można dojechać ciężkim sprzętem. Dlatego używane są specjalistyczne pojazdy Sherp do dowożenia ludzi i sprzętu.
W niedzielę w działaniach brało udział ok. 180 strażaków. Wspierają ich służby leśne, parkowe i żołnierze WOT. Używany był śmigłowiec i samolot gaśniczy Lasów Państwowych; według zapowiedzi, w poniedziałek ma być użytych więcej śmigłowców, w tym Black Hawk policji. Rzecznik podlaskiej policji Tomasz Krupa poinformował, że Black Hawk wyposażony w worek do zrzucania wody dotrze w miejsce pożaru z Warszawy rano.
Kolejny pożar parku narodowego
To kolejny pożar, który strażacy muszą gasić na terenie Biebrzańskiego Parku Narodowego tej wiosny. Trzy tygodnie temu spłonęło blisko 90 ha trzcinowisk i suchych traw na granicy podlaskich powiatów augustowskiego i sokólskiego. Akcja z udziałem ponad 120 strażaków trwała kilka godzin.
REKLAMA
Biebrzański Park Narodowy położony jest w północno-wschodniej części Polski, w obecnym województwie podlaskim. To największy park narodowy w Polsce o powierzchni 59, 223 ha (592,3 km kwadratowych).

Czytaj także:
- Tragiczny pożar w Pszowie. Władze miasta ogłosiły żałobę
- Duży pożar lasu koło Bochni. 140 strażaków walczy z ogniem
Źródła: Polskie Radio/PAP/agkm
REKLAMA