Chelsea poprosiła o "sportową uczciwość". Prezes Middlesbrough wbił szpilkę "The Blues"
We wtorek Chelsea zaapelowała, by ze względu na "sportową uczciwość" rozegrać pucharowy mecz z Middlesbrough przy pustych trybunach. Rywale natychmiast odpowiedzieli. - Chelsea i "sportowa uczciwość" nie idą ze sobą w parze - skomentował Steve Gibson, prezes klubu z Riverside Stadium.
2022-03-15, 16:57
>>> Rosyjska inwazja na Ukrainę [RELACJA]
Inwazja Rosji na Ukrainę trwa od 24 lutego. Agresorzy próbują zdobyć stolicę kraju - Kijów.
Klub z Londynu poprosił o rozegranie meczu ćwierćfinałowego Pucharu Anglii z Middlesbrough bez udziału kibiców po tym, jak "The Blues" nie byli w stanie sprzedać biletów na mecz z powodu sankcji rządu Wielkiej Brytanii nałożonych na właściciela Romana Abramowicza.
REKLAMA
Chelsea otrzymała specjalną licencję na kontynuowanie działalności, ale nie może sprzedawać wejściówek na mecze, które nie zostały jeszcze zakupione. Oznacza to, że w najbliższym domowym meczu (2 kwietnia z Brentford) na Stamford Bridge pojawić się mogą fani "Pszczół", posiadacce karnetów (ok. 28 tysięcy osób) oraz osoby, które już wcześniej nabyły bilety.
W sobotę "The Blues" zagrają na wyjeździe z Middlesbrough w ćwierćfinale Pucharu Anglii. Gospodarze zdążyli wyprzedać już komplet wejściówek, jednak goście nie mieli takiej możliwości. Dlatego też włodarze londyńskiego klubu opublikowali oświadczenie z prośbą o rozegranie meczu bez udziału kibiców.
„Dla rozgrywek ważne jest, aby mecz z Middlesbrough został rozegrany. Prosimy jednak zarząd Football Association (angielską federację piłkarską, przyp. red), aby polecił, by mecz był rozgrywany za zamkniętymi drzwiami w ramach uczciwości sportowej" - czytamy.
To nie spodobało się prezesowi Middlesbrough. Steve Gibson w ostrych słowach odpowiedział na apel.
REKLAMA
- Chelsea i "sportowa uczciwość" nie idą ze sobą w parze. Ich trofea zdobyte przez ostatnie 19 lat pochodzą ze skorumpowanych pieniędzy dostarczonych przez Abramowicza - podkreślił w rozmowie z "The Athletic".
Stanowczo odpowiedział także klub z Riverside Stadium.
- Wszyscy zainteresowani doskonale zdają sobie sprawę z powodów, dla których Chelsea została ukarana i że nie ma to nic wspólnego z Middlesbrough Football Club. Biorąc pod uwagę powody tych sankcji, próba powoływania się przez Chelsea na "sportową uczciwość” jako powód gry za zamkniętymi drzwiami jest skrajną ironią - czytamy w oświadczeniu.
Czytaj także:
REKLAMA
- Roman Abramowicz zdyskwalifikowany jako dyrektor Chelsea. Jest decyzja Premier League
- To nie koniec kłopotów Chelsea. Główny sponsor zawiesza współpracę z klubem ze Stamford Bridge
- Stanisław Czerczesow podpisał się pod haniebnym listem. Sympatia Polaków błyskawicznie wyparowała
Ukraina walczy z rosyjską inwazją:
REKLAMA