PŚ w skokach: szczere wyznanie Michala Doleżala. "Nie czuję wsparcia"
W ten weekend zakończy się sezon PŚ w skokach narciarskich. Wyniki Biało-Czerwonych pozostawiają wiele do życzenia, a od kilku tygodni trwa giełda nazwisk na temat potencjalnego następcy Michala Doleżala. W ostatniej rozmowie z "TVP Sport" czeski szkoleniowiec przyznał, że "nie za bardzo czuje wsparcie ze strony polskiego związku".
2022-03-25, 11:11
Portal PolskieRadio24.pl przygotował serwis specjalny. Relacje na żywo z konkursów, analizy, wywiady, klasyfikacja generalna Pucharu Świata w skokach narciarskich w sezonie 2021/2022 - zapraszamy na stronę skokinarciarskie.polskieradio24.pl
PŚ w skokach. Michal Doleżal nie czuje wsparcia ze strony PZN?
W ostatnich dniach w mediach przewijała się kandydatura austriackiego trenera Alexandra Pointnera, jednak ostatecznie temat został zamknięty z powodu kwestii... finansowych. Adam Małysz wielokrotnie powtarzał, że rozmowy z Michalem Doleżalem odbędą się po finałowych zawodach w Planicy. Zapewniał również, że Czech nadal pozostaje w gronie trenerów Biało-Czerwonych.
Teraz głos zabrał sam Doleżal, który odniósł się do całej sytuacji. - Niespecjalnie czuję, że związek mnie wspiera. Zawodnicy - owszem. Myślałem, że w niedzielę będę znać swoją przyszłość - zaznaczył czeski opiekun polskiej kadry.
Trener Biało-Czerwonych powiedział również, że "nie wie, kiedy zapadną konkretne decyzje", a swoje szanse ocenia "50 na 50".
REKLAMA
Do kiedy obowiązuje umowa Doleżala z polskim związkiem?
Obecna umowa Michala Doleżala obowiązuje do 30 kwietnia 2022 roku. Wszystko wskazuje na to, że nie zostanie ona przedłużona.
Powiązany Artykuł
Czytaj także:
- Matti Nykaenen. "Latający Fin", który przeszedł do historii
- PŚ w skokach: finał w Planicy z kibicami. Ruszyła sprzedaż biletów
- PŚ w skokach: Michal Doleżal ogłosił kadrę na finałowe zawody w Planicy. Powrót Pawła Wąska
- Alexander Pointner zdecydował ws. pracy z polskimi skoczkami. Przesądziła jedna kwestia
red/TVP Sport
REKLAMA