PŚ w skokach: zawodnicy bronią Doleżala. Dosadne słowa Kubackiego i Żyły
Michal Doleżal ogłosił w piątek, że po sezonie pożegna się z posadą trenera polskich skoczków narciarskich. Za czeskim szkoleniowcem murem stoją zawodnicy. Dawid Kubacki i Piotr Żyła w mocnych słowach skomentowali odejście Doleżala. - To, co zrobiono z Doleżalem jest karygodne, brak mi słów, nie dano mu szansy na obronę swoich racji - mówił Kubacki w rozmowie z TVP Sport.
2022-03-25, 21:33
Portal PolskieRadio24.pl przygotował serwis specjalny. Relacje na żywo z konkursów, analizy, wywiady, klasyfikacja generalna Pucharu Świata w skokach narciarskich w sezonie 2021/2022 - zapraszamy na stronę skokinarciarskie.polskieradio24.pl
W piątek Michal Doleżal oficjalnie potwierdził, że w kolejnym sezonie nie będzie prowadził polskiej kadry skoczków.
Wymowne słowa liderów kadry
Trener prowadził Biało-Czerwonych od 2019 roku, wcześniej przez trzy lata był asystentem Stefana Horngachera. Jak się okazuje, Czech, mimo słabszych wyników w obecnym sezonie, cieszy się poparciem polskich skoczków.
REKLAMA
- To, co zrobiono z Doleżalem jest karygodne, brak mi słów, nie dano mu szansy na obronę swoich racji. Nie wiem na czym stoimy, w poniedziałek chyba pójdę do Urzędu Pracy - powiedział Dawid Kubacki w rozmowie z TVP Sport.
Brązowy medalista igrzysk w Pekinie nawiązał tym samym do faktu, że Michal Doleżal, mimo ciągłych medialnych spekulacji, nie wiedział, czy Polski Związek Narciarski przedłuży z nim umowę, która wygasa z końcem kwietnia.
Irytacji odejściem szkoleniowca nie ukrywał też Piotr Żyła.
- Średnie to rozstanie... Liczę, że może coś się jeszcze zmieni. Na razie jest jedna wielka niewiadoma. Śmieszna jest dla mnie postawa związku. Muszę uważać na słowa, bo jeszcze nie znajdę się w kadrze na przyszły rok (śmiech) - mówił wiślanin na antenie TVP.
REKLAMA
Skoczkowie murem za Doleżalem
Taka postawa liderów reprezentacji wskazuje na to, że następca Doleżala stanie przed niełatwym zadaniem. Jak widać, czeski szkoleniowiec zjednał sobie zawodników, którzy wysoko cenili jego warsztat szkoleniowy.
Nowy trener polskiej kadry szybko będzie musiał znaleźć wspólny język z podopiecznymi. Wciąż nie wiemy jednak, kto poprowadzi naszych skoczków w sezonie 2022/2023.
Czytaj także:
- Matti Nykaenen. "Latający Fin", który przeszedł do historii
- PŚ w skokach: finał w Planicy z kibicami. Ruszyła sprzedaż biletów
- PŚ w skokach: Michal Doleżal ogłosił kadrę na finałowe zawody w Planicy. Powrót Pawła Wąska
- Alexander Pointner zdecydował ws. pracy z polskimi skoczkami. Przesądziła jedna kwestia
REKLAMA