Minister sportu bez kompromisów wobec Rosjan. "Dla zbrodniarzy nie ma miejsca"

Jesteśmy za tym, aby docelowo Rosjan wykluczyć - do czasu zakończenia procesu pokojowego, a więc i zadośćuczynienia Ukrainie - ze wszystkich federacji sportowych, na czele z Międzynarodowym Komitetem Olimpijskim - powiedział minister sportu Kamil Bortniczuk. 

2022-04-04, 17:10

Minister sportu bez kompromisów wobec Rosjan. "Dla zbrodniarzy nie ma miejsca"
Udział Rosji i Białorusi w najbliższych igrzyskach olimpijskich. Bortniczuk: nie wyobrażam sobie tego. Foto: PAP/Piotr Nowak

W poniedziałek w Luksemburgu odbywa się posiedzenie ministrów sportu UE.

Jak powiedział dziennikarzom przed spotkaniem, do Luksemburga przyleciał głównie po to, aby poruszyć kwestie udziału rosyjskich sportowców, działaczy, sponsorów i pieniędzy w światowym sporcie.

- Kilka tygodni temu mieliśmy takie wspólne wystąpienie ministrów sportu 37 krajów, w tym niemalże wszystkich europejskich krajów, (…) które zmierzało do tego, żeby możliwie jak najmocniej ograniczyć możliwość uczestnictwa rosyjskich sportowców w tym światowym współzawodnictwie sportowym. Dzisiaj myślę, że musimy pójść dalej – wskazał.

Dodał, że cieszy się, że udało się dopomóc prezydencji francuskiej w UE w decyzji o udziale ministra sportu Ukrainy w posiedzeniu, który połączy się z szefami resortów sportu UE zdalnie.

- Jesteśmy za tym, aby docelowo Rosjan wykluczyć - do czasu zakończenia procesu pokojowego, a więc i zadośćuczynienia Ukrainie - ze wszystkich federacji sportowych, na czele z Międzynarodowym Komitetem Olimpijskim – zaznaczył.

Dodał, że ma to dotyczyć też działaczy sportowych. - Tajemnicą Poliszynela jest, że przez ostatnie lata Federacja Rosyjska prowadziła bardzo agresywną politykę dyplomatyczną, de facto polegającą na kupowaniu miejsc w zarządach kluczowych federacji sportowych. W ślad za tym kandydatem zawsze szedł jeden z możnych sponsorów z rosyjskim kapitałem. A więc wykluczenie rosyjskiego kapitału ze światowego sportu musi w obecnie czasie nastąpić – powiedział.

Wskazał, że po tym, co wydarzyło się w Buczy na Ukrainie, głos Polski powinienem być zrozumiany przez wszystkich w Europie. - Dla zbrodniarzy miejsca w światowym sporcie nie ma – wskazał.

Dodał, że chodzi też o wykluczenie zaangażowania rosyjskiego kapitału w międzynarodowym sporcie i takie stanowisko zaprezentuje Polska.

Polskie Radio udostępniło w swoich kanałach internetowych sygnał publicznego ukraińskiego radia. Dzięki temu przebywający w Polsce obywatele Ukrainy mogą słuchać, w prostszy sposób, programu radiowego w swoim języku.

Ukraina walczy z rosyjską inwazją:

REKLAMA

Czytaj także:

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej