Liga Mistrzów: Szymon Marciniak odpowiada na zarzuty trenera Chelsea. "Aż śmiać mi się chce"

2022-04-13, 16:48

Liga Mistrzów: Szymon Marciniak odpowiada na zarzuty trenera Chelsea. "Aż śmiać mi się chce"
Szymon Marciniak został skrytykowany przez trenera Chelsea Thomasa Tuchela po meczu z Realem Madryt. Foto: Jonathan Moscrop / PA Images / Forum

Trener Chelsea Thomas Tuchel ostro skrytykował Szymona Marciniaka za mecz z Realem Madryt, w którym, jego zdaniem, polski sędzia postąpił niewłaściwie, nie uznając jednego z goli dla "The Blues". Arbiter z Płocka odpowiedział na zarzuty niemieckiego szkoleniowca w mediach społecznościowych.

Największe pretensje do Polaka Tuchel miał za sytuację z 60. minuty, kiedy Marcos Alonso trafił do siatki "Królewskich" na 3:0. Opierając się na opinii sędziów VAR Marciniak nie uznał gola, ponieważ, co wykazały powtórki, hiszpański obrońca przed strzałem zagrał piłkę ręką, dzięki czemu ułatwił sobie przyjęcie futbolówki.

- Nie wiedziałem gola, ale powiedziałem sędziemu, że jestem bardzo rozczarowany, że nie wyszedł i nie sprawdził go samemu. W takim spotkaniu jak to powinieneś być szefem i nie dawać takich decyzji komuś, kto jest odizolowany od atmosfery meczowej - oświadczył Tuchel.

Niemcowi nie podobało się także zachowanie Marciniaka po meczu. - Po 120 minutach, w których twoja drużyna dała z siebie wszystko i walczyła do ostatniej kropli, widzisz sędziego śmiejącego się z trenerem rywali... To bardzo zły moment. Powiedziałem mu to - dodał.

Polski arbiter nic sobie nie robi z krytyki Tuchela. Marciniak jest przekonany o słuszności swojej decyzji, co podkreślił w instagramowym wpisie.

"Jak czytam wiadomości od was i artykuły, a także czytałem wypowiedź trenera Tuchela po meczu i aż śmiać mi się chce. W mojej opinii żadnego większego błędu nie popełniłem. Co do anulowanej bramki, to polecam przeczytać przepisy na ten temat. Choćby minimalny kontakt piłki z ręką strzelającego oznacza anulowanie gola" - pisze sędzia.

Ostatecznie Real po dogrywce przegrał 2:3, ale dzięki przewagi z pierwszego meczu, zakończonego wynikiem 3:1 dla "Królewskich" awansował do półfinału Ligi Mistrzów. Tam zmierzy się ze zwycięzcą dwumeczu Atletico Madryt - Manchester City. Na półmetku rywalizacji górą są "The Citizens", którzy wygrali u siebie 1:0.

Czytaj także:

bg

Polecane

Wróć do strony głównej