TAURON Liga: będzie kara dla ŁKS-u za transparent o Smarzek? "Mamy Sąd Dyscyplinarny PLS"

Kibice ŁKS-u Commercecon w dosadny sposób zwrócili się do atakującej Developresu Bella Dolina Rzeszów Malwiny Smarzek podczas niedzielnego półfinału PlusLigi. Nie wiadomo, czy władze ligi podejmą jakieś kroki w tej sprawie. - Już od kilku lat jako PLS nie możemy sami karać klubów - powiedział w rozmowie ze sport.tvp.pl rzecznik prasowy Polskiej Ligi Siatkówki Kamil Skłodowski. 

2022-04-25, 14:27

TAURON Liga: będzie kara dla ŁKS-u za transparent o Smarzek? "Mamy Sąd Dyscyplinarny PLS"
Transparent łódzkich kibiców o Malwinie Smarzek wzbudził kontrowersje . Foto: PAP/Grzegorz Michałowski

Transparent doprowadził Smarzek do łez 

W pierwszym spotkaniu siatkarki z Rzeszowa zwyciężyły na własnym parkiecie po tie-breaku, co zwiastowało spore emocje w rewanżu.

W Łodzi gospodynie nie dały jednak rady faworyzowanym wicemistrzyniom Polski. Po meczu więcej niż o jego wyniku, mówiło się jednak o transparencie, jaki pojawił się na początku meczu. 

Kibice ŁKS-u zwrócili się do atakującej rzeszowianek Malwiny Smarzek. "smarZek WRACAJ DO rosji" - napisali (pisownia oryginalna - przyp. red.).

Atakująca była wyraźnie poruszona krytycznym transparentem. Siatkarka nie potrafiła ukryć łez. 

REKLAMA

Malwina Smarzek opuściła Rosję, ale niesmak pozostał  

Transparent ma związek z wypowiedziami Malwiny Smarzek. Atakująca opuściła rosyjski klub Lokomotiw Kaliningrad miesiąc po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę. 

Siatkarka nie chciała jednak wypowiadać się na temat inwazji. Już po tym, jak podpisała kontrakt z Developresem, odmawiała odpowiedzi na pytania zadawane w tym temacie przez dziennikarzy. 

W niedzielnym spotkaniu reprezentantka Polski była rezerwową. Pojawiła się na parkiecie na krótko i zdobyła tylko dwa punkty. Po jednym z nich wymownie spojrzała w kierunku fanów ŁKS-u. 

Transparent pojawił się podczas prezentacji drużyn i w trakcie meczu został zdjęty. 

REKLAMA

Co na to Polska Liga Siatkówki?

Póki co nie wiadomo, czy sprawa spotka się z reakcją Polskiej Ligi Siatkówki. Spółka prowadząca rozgrywki TAURON Ligi oraz męskich PlusLigi i TAURON 1. Ligi, nie wyklucza jednak takiego scenariusza.

- Już od kilku lat jako PLS nie możemy sami karać klubów. Mamy Sąd Dyscyplinarny PLS i to od niego zależy, jak ta sytuacja będzie potraktowana. Nie wiem, czy sprawa ta została ujęta protokole, ale podejrzewam, że komisarz lub klub z Rzeszowa to zauważyli. W tym przypadku decyzja należy do rzecznika i od tego, co dalej z tym zrobi. Jeśli będzie prośba o materiały z meczu, to są one zabezpieczone - wyjaśnił rzecznik PLS Kamil Skłodowski w rozmowie z portalem sport.tvp.pl.

Niewykluczone więc, że sprawa kontrowersyjnego transparentu będzie miała dalszy ciąg.

REKLAMA

Czytaj także:

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej