Robert Kubica nie porzuca marzeń o F1. "Chciałbym się dalej ścigać"
Nasi projektanci wykonali kawał dobrej roboty. Powiem szczerze, że byłem mocno zaskoczony, aż mi się oczy z radości zaświeciły. Zresztą widać to po rezultatach Valtteriego - przyznał Robert Kubica w rozmowie z Mateuszem Ligęzą z Programu 1 Polskiego Radia. Kierowca Formuły 1 pojawił się podczas Kongresu Impact'22 w Poznaniu.
2022-05-12, 15:15
Robert Kubica gościem Kongresu Impact'22 w Poznaniu
Robert Kubica był jednym z zaproszonych gości Kongresu Impact'22 w Poznaniu. Polski kierowca F1 podczas jednego z eventów jeździł na Torze Poznań Lamborghini Huracan ST EVO. Zawodnik Prema Orlen Team przez cały dzień woził gości oraz dziennikarzy, którzy brali udział w wydarzeniu.
W rozmowie z mediami Kubica odpowiadał na pytania dotyczącego jego kariery, pracy w grupie Orlen Team czy łączeniu różnych programów w WEC (World Endurance Championship) i F1. Polak zaznaczył, szczególnie że zespół Alfa Romeo wykonał bardzo dobrą pracę. - Miałem okazję przetestować bolid i powiem szczerze, byłem zaskoczony [...] Mamy nadzieję, że coraz częściej będziemy w punktach dwoma boildami, bo to jest bardzo ważne. W pierwszym roku bardzo ważny jest rozwój, ale mamy skuteczny plan. Już wprowadziliśmy modyfikacje, które okazały się dobrą drogą. To, co się dzieje w symulatorze, sprawdza się na torze. Jest ta korelacja, czyli to, co jest najważniejsze w Formule 1 - mówił Robert Kubica.
Polak nadal marzy o F1. "Chciałbym się ścigać"
- Jeżeli chodzi o mnie, to ostatnio sobie myślałem, że jakbym miał taki bolid rok temu, albo dwa lata temu, to pewnie każdy wyścig kończyłbym w punktach. Szkoda, że tak nie było, takie jest życie [...] Cieszę się, że dalej jestem częścią zespołu, jestem obecny w padoku - to jest dla mnie duży sukces. Oczywiście chciałbym dalej się ścigać, mieć szybszy bolid. Nie jest mi to dane na co dzień, ale rywalizuję w wyścigach długodystansowych WEC i na tym się koncentruje - dodał.
Robert Kubica o 24h Le Mans Jest to najbardziej prestiżowy i najtrudniejszy wyścig świata. Rok temu mieliśmy triumf na wyciągnięcie ręki
Kubica wrócił wspomnieniami również do 24h Le Mans. W tym roku Kubica będzie miał po raz kolejny okazję odegrać się w 24-godzinnym wyścigu, gdzie w ubiegłym roku na ostatnich metrach samochód załogi WRT [ówczesny team Polaka] odmówił posłuszeństwa. 90. edycja 24h Le Mans zaplanowana jest na 11-12 czerwca na Circuit de la Sarthe.
REKLAMA
- Tamten rok nie był łatwy jeśli chodzi o 24h Le Mans. Jest jedno, mimo że odbywa się co roku. Jest to najbardziej prestiżowy i najtrudniejszy wyścig świata. Rok temu mieliśmy triumf na wyciągnięcie ręki. Po 23 godzinach i 58 minutach auto odmówiło nam posłuszeństwa. Podchodzę do tego z dużym respektem. Powtórzyć ten sukces, żeby być w takim miejscu w tym roku, będzie bardzo trudno. Zawsze będzie ciążyła nam presja, żeby dokończyć to, co nie zostało wykonane przed rokiem. Nie wiem kiedy to się wydarzy, ale mam nadzieję, że tak się stanie - mówi.
Formuła 1. Dobra forma Alfa Romeo w sezonie 2022
W sezonie 2022 podstawowymi kierowcami Alfa Romeo są Valtteri Bottas i Zhou Guanyu. W klasyfikacji konstruktorów zespół z Hinwil zajmuje piąte miejsce z dorobkiem 31 punktów.
Tegoroczna rywalizacja o tytuł mistrza świata Formuły 1 jest niezwykle ciekawe, szczególnie ze względu na zmiany techniczne w "królowej motorsportu", która przeszła prawdziwy "reset" technologiczny.
W kalendarzu na 2022 rok przewidziana jest rekordowa liczba 23 wyścigów. Tytułu broni Max Verstappen. Po latach dominacji zdetronizowany został Brytyjczyk Lewis Hamilton z mistrzowskiego zespołu Mercedesa, który od początku "ery hybrydowej" w 2014 roku jest niepokonany wśród konstruktorów.
REKLAMA
Posłuchaj
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy Mateusza Ligęzy z Robertem Kubicą.
Czytaj także:
- Były mistrz świata F1 Mario Andretti: o walce Verstappena z Hamiltonem będzie się mówiło już zawsze [WYWIAD]
- Formuła 1: kalendarz Grand Prix w sezonie 2022. Rekordowa liczba wyścigów
- Robert Kubica z szansami na powrót do F1? Frederic Vasseur: ma już prawie 40 lat
- Kacper Sztuka wygrał w F4, ale ma problemy ze startem w niemieckiej serii. PKN Orlen ma śledzić losy 16-latka
- Kosztowne zwycięstwo Kacpra Sztuki. "Liczymy, że rozmowy przyniosą sukces" [TYLKO U NAS]
red/PR1/Twitter
REKLAMA