Bundesliga: Hertha Berlin przegrywa pierwszy mecz barażowy. HSV ze skromną zaliczką przed rewanżem
Hertha Berlin przegrała 0:1 z Hamburgerem SV w pierwszym meczu barażu o prawo gry w Bundeslidze. Między słupkami stołecznej ekipy zabrakło kontuzjowanego Polaka Marcela Lotki. Rewanż odbędzie się 23 maja w Hamburgu.
2022-05-19, 22:28
Osobą łączącą obie drużyny jest trener Herthy Felix Magath, który w barwach HSV rozegrał aż 388 meczów, sięgając z klubem m.in. po triumf w Lidze Mistrzów. 68-letni szkoleniowiec doskonałą znajomość drużyny z Hamburga zmierzał wykorzystać w barażowym pojedynku.
- Oczywiście, jeśli wiesz, jak gra twój przeciwnik, czujesz się bezpieczniej i możesz lepiej się przygotować. Sytuacja jest jasna: mamy środki zaradcze na pomysł gry HSV - przekonywał przed meczem.
Podopieczni Magatha mimo przewagi własnego boiska nie potrafili narzucić rywalom swoich warunków - to gracze HSV utrzymywali się dłużej przy piłce i częściej strzelali na bramkę przeciwników i w końcu dopięli swego. Wynik meczu w 57. minucie otworzył holenderski pomocnik Ludovit Reis. Było to 6. trafienie 21-latka w tym sezonie.
Mimo że "Stara Dama" miała ponad pół godziny gry na odpowiedź, goście z Hamburga bez większych problemów utrzymali korzystny wynik do końcowego gwizdka. O tym, kto w przyszłym sezonie zagra w niemieckiej ekstraklasie rozstrzygnie wynik zaplanowanego na poniedziałek rewanżu, który odbędzie się w Hamburgu.
REKLAMA
Hertha pozostaje w Bundeslidze nieprzerwanie od sezonu 2013/14, kiedy po rocznej "banicji" powróciła do niemieckiej ekstraklasy, natomiast Hamburger SV bezskutecznie walczy od rozgrywek 2018/19. Ekipa z północy Niemiec przez trzy lata z rzędu zajmowała 4. lokatę, zaś w tym sezonie zakończyła zmagania na 3. lokacie, która zapewniła jej grę w barażach.
- Liga Europy: Eintracht Frankfurt czekał 40 lat. Oliver Glasner: nie mam słów
- Liga Europy: niemieccy kibice mogą być zadowoleni. Rekordowa reprezentacja w Lidze Mistrzów i w Europie
- Liga Europy: dogrywka w finale Eintracht - Rangers nie wystarczyła. Zadecydowały rzuty karne
bg
REKLAMA