Paulo Sousa nie poprowadzi kadry Egiptu. Portugalczyk wycofał się w ostatniej chwili

Wydawało się, że Sousa zaliczy w Egipcie "miękkie lądowanie" po zwolnieniu z Flamengo, do którego przeszedł w atmosferze skandalu, kiedy nagle zrezygnował z funkcji selekcjonera reprezentacji Polski. W Rio de Janeiro nie zabawił zbyt długo - już po pół roku zdążył zniechęcić do siebie kibiców i włodarzy "Fla" na tyle, że mu "podziękowano". Gwoździem do trumny trenera były fatalne wyniki - Sousa pozostawił Flamengo na 14. miejscu brazylijskiej Serie A, co dla mierzącego w tytuł mistrzowski zespołu było prawdziwą katastrofą.

Sousa pozostaje bezrobotny od 10 czerwca, ale wiele wskazywało na to, że ten stan nie potrwa długo, ponieważ szkoleniowiec nawiązał kontakt z egipską federacją, która poszukuje następcy zwolnionego niedawno Ehaba Galala. Tamtejsze media podawały, że porozumienie jest bardzo blisko i Portugalczyk już niebawem poprowadzi Mohameda Salaha i spółkę.

Jak donoszą Egipcjanie, temat zatrudnienia byłego selekcjonera Biało-Czerwonych jest już nieaktualny. Dziennikarz stacji Ontime Sports Ahmed Schubert podaje, że Sousa zerwał negocjacje kontraktowe z egipską federacją, a faworytem do objęcia kadry jest Vladimir Petković - były trener m.in. Girondins Bordeaux oraz reprezentacji Szwajcarii, którą doprowadził do ćwierćfinału Euro 2020. 

Według nieoficjalnych informacji, Sousa miał zrezygnować z pracy w Egipcie po rozmowie z Carlosem Queirozem - selekcjonerem drużyny "Faraonów" w latach 2021-22. Portugalczyk został zwolniony po tym, jak nie zdołał wywalczyć kwalifikacji na MŚ w Katarze i przegrał w finale Pucharu Narodów Afryki. W obu przypadkach lepszy od Egiptu okazał się Senegal.

• "Show must go on". Jagiellonia Białystok zatrzymała gwiazdę. Jesus Imaz przedłużył kontrakt
• Ekstraklasa: Bartosch Gaul trenerem Górnika Zabrze. Ostatnio prowadził 4-ligowe rezerwy
• Grzegorz Krychowiak zostanie w Rosji? Niepokojące słowa agenta piłkarza

bg