Wimbledon 2022: Magdalena Fręch po udanym turnieju: teraz wiem, że jestem w stanie powalczyć o więcej
Magdalena Fręch może zaliczyć tegoroczny Wimbledon do udanych - w singlu dotarła do 3. rundy, w której uległa Simonie Halep, a w deblu zakończyła swoją przygodę w 1/8 finału. - Apetyt rośnie w miarę jedzenia i teraz wiem, że mogę, że jestem w stanie powalczyć o więcej - przyznała w rozmowie z Cezarym Gurjewem z Radiowej Jedynki.
2022-07-03, 20:39
Porażka w deblu zakończyła londyńską przygodę
W piątek tenisistki z Polski i Brazylii pokonały Słowaczkę Viktorię Kuzmovą i Holenderkę Arantxę Rus 6:4, 5:7, 6:3. Ich kolejnymi rywalkami były rozstawione z numerem 10. Amerykanka Nicole Melichar-Martinez i Australijka Ellen Perez. Polsko-brazylijska para nie rozpoczęła tego meczu najlepiej - przeciwniczki zdołały przełamać Fręch i Haddad dwukrotnie, co przełożyło się na zwycięstwo 6:1 w pierwszym secie. W drugiej partii nie było lepiej. Trzy przełamania zapewniły amerykańsko-australijskiej parze pewną wygraną.
Kolejną rywalką Magdaleny Fręch była rozstawiona z numerem 16. Rumunka Simona Halep, która pokonała Polkę 6:4, 6:1.
"Teraz wiem, że jestem w stanie powalczyć o więcej"
Fręch może zaliczyć tegoroczny Wimbledon do udanych - nigdy wcześniej jeszcze nie była w trzeciej rundzie Wielkiego Szlema.
REKLAMA
- Mam nadzieję, że to dopiero początek czegoś nowego. Chciałabym w każdym szlemie ugrać co najmniej trzecią rundę. Gdyby ktoś przed turniejem mi powiedział, że tam dotrę, to wzięłabym to w ciemno. Apetyt rośnie jednak w miarę jedzenia i teraz wiem, że mogę, że jestem w stanie powalczyć o więcej. Mam nadzieję, że na kolejnych Wielkich Szlemach osiągnę takie, a nawet jeszcze lepsze rezultaty - przyznała w rozmowie z Cezarym Gurjewem z Radiowej Jedynki.
Dla polskiej tenisistki nie liczy się to, gdzie konkretnie będzie wygrywać. Najbardziej pragnie ona powtórzenia wyniku z Wimbledonu kolejnych turniejach wielkoszlemowych.
- Każdy Wielki Szlem coś w sobie ma. Najlepiej poszło mi na Wimbledonie, bo jeszcze nigdy nie dotarłam do trzeciej rundy. Mecze z topowymi zawodniczkami zrobiły swoje i mam nadzieję, że na kolejnych wielkoszlemowych turniejach będę w stanie walczyć o taki rezultat - przyznała.
REKLAMA
Posłuchaj
- Wimbledon, tradycja vs historia. Niektórzy dygali przed królową, Nadal nie chciał się z nią spotkać
- Wimbledon 2022: Halep zakończyła przygodę Magdaleny Fręch. "Musiałabym zagrać kosmos"
- Wimbledon 2022: Iga Świątek bezradna na trawie. "Obawiałam się, że to może się zdarzyć"
Magdalena Fręch po porażce z Simoną Halep:
REKLAMA