Formuła 1: Kubica zastąpi Zhou po koszmarnym wypadku? Jasny komunikat szefa Alfy Romeo
Chiński kierowca Guanyu Zhou, który na początku niedzielnego Grand Prix Wielkiej Brytanii miał bardzo groźnie wyglądający wypadek, będzie zdolny do jazdy w kolejnym wyścigu Formuły 1 - ogłosił szef Alfa Romeo F1 Team Orlen Frederic Vasseur. Rezerwowym kierowcą ekipy jest Robert Kubica, który, zamiast w GP Austrii, wystartuje niebawem w wyścigu serii WEC.
2022-07-04, 09:16
- Guanyu Zhou znalazł się w centrum dramatycznie wyglądającego karambolu podczas GP Wielkiej Brytanii
- Na szczęście, chińskiemu kierowcy nic się nie stało. Oznacza to, że będzie mógł wystartować w kolejnym wyścigu Formuły 1
- Grand Prix Austrii na torze Red Bull Ring w Spielbergu odbędzie się już 10 lipca
Groźnie wyglądający wypadek Guanyu Zhou
Tuż po starcie Grand Prix Wielkiej Brytanii, na torze w Silverstone doszło do bardzo groźnie wyglądającego karambolu.
Ucierpiało łącznie pięć aut, jednak zdecydowanie najbardziej niebezpiecznie wyglądało to, co stało się z bolidem Alfy Romeo kierowanym przez Guanyu Zhou.
Guanyu Zhou zdolny do jazdy. Vasseur rozwiewa wątpliwości
Chiński kierowca, dla którego to pierwszy sezon w Formule 1, zaliczył dachowanie. Jego bolid przekoziołkował przez barierki i zatrzymał się dopiero, uderzając w otaczające tor ogrodzenie.
Na szczęście, w dużej mierze dzięki systemowi bezpieczeństwa Halo, Zhou nic poważnego się nie stało.
REKLAMA
- Guanyu jest cały i zdrowy. To oznacza, że będzie zdolny do jazdy w kolejnym wyścigu F1 w Austrii. To największe zwycięstwo tego dnia - skomentował Frederic Vasseur, szef zespołu Alfa Romeo Racing Orlen.
Kubica wystartuje na torze Monza
Ten jasny komunikat zakończył spekulacje o tym, czy Guanyu Zhou będzie mógł wystąpić na torze Red Bull Ring w Spielbergu. Ta kwestia interesowała szczególnie polskich kibiców, gdyż kierowcą rezerwowym i testowym w Alfie Romeo jest Robert Kubica.
Wyścig o GP Austrii, bez udziału Polaka, odbędzie się 10 lipca.
Ten sam weekend Robert Kubica spędzi na legendarnym torze Monza. Polski kierowca, w barwach zespołu Prema Orlen Team, we Włoszech będzie rywalizował w sześciogodzinnym wyścigu zaliczanym do klasyfikacji długodystansowej serii WEC.
REKLAMA
Formuła 1: Robert Kubica ma następcę z Polski, ale sam "czeka na okazję" w F1 - WYWIAD
Czytaj także:
- Były mistrz świata F1 Mario Andretti: o walce Verstappena z Hamiltonem będzie się mówiło już zawsze [WYWIAD]
- Formuła 1: kalendarz Grand Prix w sezonie 2022. Nie będzie rekordu!
- Robert Kubica z szansami na powrót do F1? Frederic Vasseur: ma już prawie 40 lat
- Formuła 1: Robert Kubica ma następcę z Polski, ale sam "czeka na okazję" w F1 [NASZ WYWIAD]
- Kosztowne zwycięstwo Kacpra Sztuki. "Liczymy, że rozmowy przyniosą sukces" [TYLKO U NAS]
/empe
REKLAMA