Roger Federer szykuje się do zakończenia kariery. "Chyba nie potrzebuję tenisa"
2022-07-11, 21:39
Szwajcarski tenisista Roger Federer nie został uwzględniony w najnowszym rankingu ATP. 40-letnia legenda światowych kortów przyznaje, że znajduje się u schyłku swojej kariery i nie zamierza dłużej występować, jeżeli nie będzie czuła, że jest w stanie rywalizować na najwyższym poziomie.
Ostatni mecz Federer rozegrał ponad rok temu. 7 lipca 2021 roku, w ćwierćfinale Wimbledonu, przegrał z Hubertem Hurkaczem 3:6, 6:7 (4-7), 0-6. Od tamtej pory Szwajcar walczy z kontuzją kolana, która na wiele miesięcy wyłączyła go z gry.
Z powodu długiej pauzy Federer nie znalazł się w ostatnim notowaniu rankingu ATP, którego liderem był niegdyś przez 237 tygodni z rzędu (w sumie 310 tygodni). Szwajcar zdaje sobie sprawę, że jego pełna sukcesów kariera zmierza ku końcowi.
- Uwielbiam zwyciężać, ale jeśli nie jest się konkurencyjnym, lepiej przestać. Tenis jest częścią mojej tożsamości, ale nie jej całością. Wiem, że kariera nie może trwać wiecznie i sukcesy można odnosić także poza sportem - powiedział Federer w rozmowie z holenderskim dziennikiem "Algemeen Dagblad".
Szwajcarski tenisista dostrzega jednak plusy obecnej sytuacji. Jednym z nich jest wolny czas, który Federer może poświęcić rodzinie. - Chyba nie potrzebuję tenisa. Teraz cieszę się z małych rzeczy, np. gdy syn zrobi coś dobrze, albo córka przyniesie ze szkoły dobrą ocenę - przyznał.
Na razie nie wiadomo, kiedy Federer ostatecznie przejdzie na sportową emeryturę. 20-krotny zwycięzca turniejów wielkoszlemowych zapowiedział jednak, że po wyleczeniu kontuzji da sobie jeszcze szansę i powróci na kort.
- Paryż 2024: Iga Świątek - Agnieszka Radwańska razem w deblu na igrzyskach? "Kusi bardzo"
- Wimbledon 2022: Novak Djoković królem po raz czwarty z rzędu
- Wimbledon 2022: czeski duet triumfuje w turnieju debla. Krejcikova i Siniakova z łatwością ograły rywalki
bg