MŚ siatkarzy 2022: Biało-Czerwoni docenią srebro? Janusz: apetyt rośnie w miarę jedzenia
Polscy siatkarze przegrali w Katowicach z Włochami 1:3 w finale mistrzostw świata. - Za kilka dni docenię to, co się stało, ale dziś jest smutno - przyznał rozgrywający Biało-Czerwonych Marcin Janusz.
2022-09-12, 00:56
- Marcin Janusz przyznał, że Włosi zagrali znakomity mecz i trudno było się im przeciwstawić
- Mimo porażki, rozgrywający szukał pozytywów w grze polskiej kadry
Marcin Janusz docenił postawę nowych mistrzów świata, którzy pokonali broniących trofeum Polaków w czterech setach.
- Trzeba docenić to, jak dziś zaprezentowali się Włosi. Bardzo wysoko zawiesili nam poprzeczkę. Momentami się "łapaliśmy", może w drugim secie mieliśmy szansę, żeby odwrócić losy spotkania, ale rywale szybko wrócili na swój wysoki poziom – ocenił.
Rozgrywający podkreślił, że Polacy pokazali w turnieju, iż udało się zbudować prawdziwą drużynę, która potrafi wychodzić z trudnych momentów,
- Mieliśmy takie w ćwierćfinale, półfinale (USA i Brazylia), w finale też. Dwa razy się udało i wyszliśmy zwycięsko. Dziś walczyliśmy, ostatecznie musieliśmy uznać wyższość przeciwnika. Mamy bazę do tego, co będzie w kolejnych sezonach reprezentacyjnych. Lekki niedosyt jest, bo apetyt rośnie w miarę jedzenia – stwierdził Marcin Janusz.
Przyznał, że przezwyciężone w turnieju trudności zbudują zespół na przyszłość.
Posłuchaj
REKLAMA
Jak mecz finałowy ocenił Bartosz Kurek? "Żyjemy w czasach siatkarskiego luksusu, trzeba mierzyć jak najwyżej" >>> czytaj więcej
Posłuchaj
Mecze mistrzostw świata relacjonowaliśmy na antenach radiowej Jedynki i Trójki. Spotkania komentował będzie Cezary Gurjew.
REKLAMA
>>> JEDYNKA - SŁUCHAJ WSZYSTKICH RELACJI
>>> TRÓJKA - SŁUCHAJ WSZYSTKICH RELACJI
- MŚ siatkarzy 2022: trzech Polaków w "drużynie marzeń" turnieju
- MŚ siatkarzy 2022: Polska - Włochy. Biało-Czerwoni wicemistrzami świata, wielki mecz Italii
- MŚ siatkarzy 2022: Brazylia z brązem. Medalowa passa "Canarinhos"
REKLAMA
/empe
REKLAMA