Liga Narodów: reprezentacja Polski liderem niechlubnej statystyki. Michniewicz musi ugasić pożar

Selekcjoner reprezentacji Polski Czesław Michniewicz ma opinię szkoleniowca, który zaczyna budowanie zespołu od obrony, a nie ataku. Po pięciu meczach Ligi Narodów, jego kadra ma jednak najwięcej straconych bramek spośród szesnastu zespołów dywizji A.

2022-09-23, 14:45

Liga Narodów: reprezentacja Polski liderem niechlubnej statystyki. Michniewicz musi ugasić pożar

Po mało przekonującej w każdym aspekcie grze za kadencji Jerzego Brzęczka i bardzo nierównej formie kadry prowadzonej przez Paulo Sousę, Czesław Michniewicz miał zagwarantować przede wszystkim poprawę organizację gry. Statystyki są jednak bezlitosne - Polacy w pięciu meczach Ligi Narodów dopuścili do straty aż dwunastu bramek, co daje naszej kadrze prowadzenie w niechlubnym rankingu najsilniejszych europejskich zespołów z dywizji A.

Statystyka jest jeszcze bardziej niepokojąca, gdy uwzględni się w niej wszystkie europejskie reprezentacje biorące udział w Lidze Narodów - więcej bramek od Polaków stracili tylko Litwini (13). Niechcianym liderem zostanie zapewne jeszcze dziś (23.09) Gibraltar, do jedenastu goli w czterech meczach "dokładając" zapewne kolejne w meczu z Bułgarią.

Choć statystyka nie jest do końca miarodajna, gdyż w rywalizacji najsłabszych reprezentacji z dywizji D, w grupie San Marino, Malty i Estonii, zostały rozegrane dopiero po 2 lub 3 spotkania, a w wielu grupach nie rozegrano jeszcze piątej kolejki - sytuacja jest bardzo poważna.

Oprócz Polski, Litwy i Gibraltaru, dwucyfrowy dorobek straconych bramek mają tylko Walijczycy - grupowi rywale Polaków, jednak to wciąż dwie "sztuki" mniej.

REKLAMA

Blisko mało ekskluzywnego grona jest Armenia (9 straconych w 4 meczach) oraz Liechtenstein i Wyspy Owcze (9 w 5 meczach).

Pamiętając o zróżnicowanym poziomie sportowym każdej z dywizji i przykrych wspomnieniach z przegranego 1:6 z Belgią, Czesław Michniewicz nie może bagatelizować problemu. Selekcjoner wciąż szuka optymalnego zestawienia obrony, w każdym z meczów stawiając na innych zawodników. Z Walią we Wrocławiu bramki strzegł Grabara, przed nim duet Glik-Bednarek. Ta sama para stoperów zagrała z Belgami, lecz jako golkiper wystąpił Bartłomiej Drągowski. Kolejne trzy mecze to zestawienia:

z Holandią: Skorupski - Glik, Kiwior
rewanż z Belgią: Szczęsny - Wieteska, Glik, Kiwior
rewanż z Holandią: Szczęsny - Bednarek, Glik, Kiwior

Czy Michniewicz zdąży z "ogarnięciem" defensywy do mistrzostw świata w Katarze? Na dziś jedyną nadzieją pozostaje powtórzenie sytuacji sprzed udanego Euro 2016, gdy przed wyjazdem na turniej Polacy również przegrali z Holendrami.

Tabela grupy 4. dywizji A Ligi Narodów:
Holandia 13 pkt, bramki 13:6
Belgia 10 pkt, 11:7
Polska 4 pkt, 5:12
Walia 1 pkt, 6:10

REKLAMA

Walia - Polska. Kiedy i o której mecz Ligi Narodów?

Po 5. kolejkach Ligi Narodów Biało-Czerwoni zajmują trzecie miejsce. Do końca rywalizacji pozostało jedno spotkanie - z Walią w Cardiff (25 września, godz. 20.45).

Walia - Polska mecz o podwójnej stawce

Porażki Polski i Walii z Belgią (1:2) sprawiły, że sytuacja na dole tabeli grupy A4 Ligi Narodów nie zmieniła się. Polacy nie mogą przegrać w Cardiff, bo w innym przypadku spadną z najwyższej dywizji tych zmagań.

Stawką turnieju są też punkty w rankingu FIFA, a także możliwość kwalifikacji do mistrzostw Europy.

Udział w Euro 2024 przysługuje zwycięzcy zmagań w każdej z trzech dywizji.

REKLAMA

Polacy walczą jednak o losowanie z pierwszego koszyka w eliminacjach do Euro 2024. Biało-Czerwoni mogą znaleźć się w pierwszym, najlepszym koszyku, o ile wywiozą ze stolicy Walii przynajmniej jeden punkt. Nie jest to jedyny warunek - reprezentacja Polski musi być wśród trzech z czterech zespołów z trzecich miejsc, wyprzedzając przynajmniej jeden z nich.

Niemcy jako gospodarze Euro 2024, nie będą brali udziału w losowaniu, więc pierwszy koszyk zarezerwowany jest dla liderów i wiceliderów grup oraz trzech ekip z trzecich miejsc, co daje łącznie 10 zespołów.

Poprzednią edycję turnieju wygrali Francuzi, którzy pokonali w Mediolanie Hiszpanów 2:1. W pierwszej odsłonie tych rozgrywek najlepsi okazali się Portugalczycy. Finał odbywał się w Porto, gdzie wygrali 1:0 z Holandią.

REKLAMA