Wisła Kraków czeka na ligową wygraną od... sierpnia. "To był słaby mecz, nie ma co tego kryć"
Wisła Kraków nie wygrała meczu od sierpnia, kiedy pokonała w Pucharze Polski rezerwy Legii Warszawa. W ostatniej kolejce Fortuna 1 Ligi podopieczni Radosława Sobolewskiego bezbramkowo zremisowali z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza.
2022-10-16, 12:01
Wcześniej Wisła Kraków zremisowała z ŁKS-em Łódź i przegrała na wyjeździe z Chojniczanką Chojnice (0:1). Ostatnio przegrywała kolejno ze Stalą Rzeszów (1:2), Puszczą Niepołomice (2:3) i Chrobrym Głogów (1:2). W tym czasie zanotowała tylko jeden remis z Ruchem Chorzów (1:1). Ostatnie zwycięstwo spadkowicza Ekstraklasy to końcówka sierpnia i domowy triumf nad Skrą Częstochowa (3:0). W międzyczasie podopieczni Jerzego Brzęczka awansowali w Pucharze Polski, gromiąc rezerwy Legii Warszawa (5:0).
Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Wisła Kraków. "Biała Gwiazda" bez wygranej od sierpnia w Fortuna 1 Lidze
W tabeli Fortuna 1 Ligi Wisła jest dopiero na dziewiątym miejscu z dorobkiem 19 punktów. Do lidera Puszczy Niepołomice "Biała Gwiazda" traci osiem "oczek". W tej chwili Wiślacy nie są nawet na miejscu gwarantującym... baraże. Szóste w tabeli Podbeskidzie Bielsko-Biała ma dwa punkty więcej od krakowskiej ekipy.
Z powodu fatalnych wyników Wisły Kraków do dymisji podał się Jerzy Brzęczek, choć po meczu z Chojniczanką nic na to nie wskazywało. - To normalne, że porażki przynoszą negatywne emocje, rozczarowanie kibiców. Wiem, że żądają mojej dymisji, ale w emocjach nie będę podejmował decyzji. Musimy wrócić do Krakowa, przedyskutować sprawę i o ewentualnych rezultatach rozmów poinformować na spokojnie - mówił wtedy były selekcjoner kadry.
REKLAMA
Ostatecznie los Brzęczka został przesądzony, a jego miejsce zajął Radosław Sobolewski, w przeszłości piłkarz i trener... "Białej Gwiazdy". Niestety, póki co zmiana szkoleniowca nie przyniosła efektu "nowej miotły". Cierpliwość tracą też sympatycy Wisły, którzy coraz głośniej wyrażają swój stosunek do ostatnich poczynań zawodników.
"Muszę na czymś budować optymizm"
W kolejnym ligowym meczu Wisła bezbramkowo zremisowała w Niecieczy z tamtejszą Termaliką. - To był słaby mecz w naszym wykonaniu. Nie ma co tego kryć. Zacznę od tego, że nie mogę zarzucić piłkarzom, że nie chcieli. Nie mogę im zarzucić, że nie walczyli. Dali z siebie wszystko, starali się grać na sto procent. Chciałbym zwrócić uwagę na fazę atakowania. Za dużo mieliśmy prostych, niewymuszonych strat, które dawały tlen przeciwnikowi, a nas wbijały w ziemię. Za dużo było niekontrolowanych zagrań. To mi bardzo przeszkadzało w trakcie meczu. Musimy zwrócić na to uwagę, żebyśmy z większą swobodą operowali piłką pod presją przeciwnika. A Termalica zagrała naprawdę bardzo agresywnie. Wyszła z nastawieniem gry jeden na jednego na całym placu. My nie mogliśmy sobie z tym poradzić, a dodatkowo te straty napędzały bezpośrednio i wychodziliśmy z paroma akcjami, mieliśmy zalążki sytuacji. Brakowało jednak ostatniego podania, brakowało przytrzymania piłki. Na pewno będziemy nad tym pracowali. Też ciężko w tym meczu nam było odpocząć, bo w przeciwieństwie do meczu z ŁKS-em, gdzie utrzymanie wyglądało zupełnie inaczej, można było wtedy chwilę odsapnąć poprzez właśnie utrzymanie się przy piłce. Tutaj tego absolutnie nie mieliśmy - powiedział Sobolewski.
- Nie mam wpływu na to, że piłkarze Bruk-Betu byli zaskoczeni, natomiast to nie tak, że wszystko było u nas idealnie w grze defensywnej. W pierwszej połowie Bruk-Bet nas przycisnął i zwłaszcza stronami, poprzez wysoko ustawionych obrońców przedostawał się pod nasze pole karne. A później czy to dośrodkowanie, czy wycofana piłka przynosiły im okazje, jak choćby już w 3. minucie po takim właśnie wycofaniu. Nie było zatem idealnie, ale też muszę na czymś budować optymizm. Dobrze, że nie straciliśmy bramki, ale do diametralnej zmiany jest nasze nastawienie w fazie budowania akcji - dodał.
W następnej kolejce Wisła Kraków zagra u siebie z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Mecz zaplanowano na piątek 22 października.
REKLAMA
"Biała Gwiazda" po 26 sezonach występów w Ekstraklasie spadła do 1. ligi.
Czytaj także:
- Wisła Kraków. Jakub Błaszczykowski wróci na boisko? "Trudno o deklaracje"
- Dariusz Żuraw wraca na ławkę trenerską! Poprowadzi Podbeskidzie Bielsko-Biała
red/Wisla.krakow.pl
REKLAMA
REKLAMA