Turniej Czterech Skoczni: Kamil Stoch wraca do wielkiej formy? "Cieszę się, że tu jestem"
Kamil Stoch zajął czwarte miejsce w kwalifikacjach do piątkowego konkursu w Bischofshofen, który zakończy 71. Turniej Czterech Skoczni. - To był kolejny udany dzień - przyznał w rozmowie z Eurosportem.
2023-01-05, 22:21
- Po trzech konkursach 71. edycji Turnieju Czterech Skoczni Kamil Stoch zajmuje wysokie piąte miejsce
- 35-letni skoczek nie ukrywał radości z rosnącej dyspozycji
"Rozbieg daje się we znaki"
Startujący z 14. belki startowej Kamil Stoch skoczył 137 metrów. Taką samą odległość uzyskał triumfator kwalifikacji Halvor Egner Granerud. Norweg skakał jednak z 12 belki i otrzymał dodatkowe punkty z tytułu krótszego rozbiegu.
- Ten rozbieg daje się we znaki. Zwłaszcza jego końcówka, która jest płaska. Pierwszy skok w serii treningowej był mocno spóźniony. Drugi był z kolei trochę za wcześnie, a teraz wycyrklowałem w sam raz. Lądowanie mogło być lepsze, ale całościowo wyszło dobrze - ocenił trzykrotny mistrz olimpijski.
Stoch zadowolony ze swoich skoków
W pierwszej serii piątkowego konkursu w Bischofshofen rywalem Stocha będzie Austriak Clemens Leitner, który zajął 47. miejsce w kwalifikacjach.
- Cieszę się, że tu jestem i biorę udział w tym show. Jutro kolejna część - oznajmił 35-letni skoczek.
Kamil Stoch wygrywał Turniej Czterech Skoczni w 2017, 2018 i 2021 roku. W tym sezonie po konkursach w Oberstdorfie, Garmisch-Partenkirchen i Innsbrucku zajmuje piąte miejsce w klasyfikacji cyklu. Do prowadzącego Graneruda traci 79,8 pkt.
Czytaj także:
- PŚ w skokach: z Wisły do Planicy. Terminarz sezonu PŚ 2022/2023
- Adam Małysz w nowej roli. "Jeszcze dużo chcę zrobić w tym sporcie" [TYLKO U NAS]
REKLAMA
/empe, PAP
REKLAMA