Puchar Anglii: klops bramkarza, rzut karny i gol samobójczy. Manchester United awansuje po szalonym meczu
Manchester United w trzeciej rundzie Pucharu Anglii na własnym stadionie pokonał Everton 3:1 i awansował do kolejnej rundy. W meczu nie zabrakło emocji - kibice na Old Trafford oglądali bramkę samobójczą, koszmarny kiks bramkarza i rzut karny.
2023-01-06, 22:57
"Czerwone Diabły" błyskawicznie wyszły na prowadzenie - już w 4. minucie lewą flanką popędził Marcus Rashford, a płaskie dośrodkowanie Anglika z łatwością do pustej bramki skierował Antony.
Radość gospodarzy nie trwała jednak długo - w 14. minucie Neal Maupay dośrodkował spod linii końcowej, a przy jego centrze fatalnie skiksował David de Gea. Piłka utknęła między nogami hiszpańskiego golkipera, co wykorzystał Connor Coady, który wpakował ją do siatki, wyrównując stan rywalizacji.
Kolejny gol również padł w kuriozalnych okolicznościach - w 52. minucie Rashford ponownie ruszył lewą flanką, a piłkę po jego centrze do własnej bramki skierował ten, który wcześniej skorzystał na pomyłce de Gei, czyli Coady.
Kiedy wydawało się, że "Czerwone Diabły" utrzymają korzystny wynik do ostatniego gwizdka, w 74. minucie do kontry ruszyli Demarai Gray oraz Dominic Calvert-Lewin. Drugi ze wspomnianych graczy wykończył akcję sytuacyjnym strzałem do siatki, ale sędzia nie uznał jego trafienia.
REKLAMA
W doliczonym czasie gry w pole karne Evertonu wpadł Alejandro Garnacho, którego powalił Ben Godfrey. Do piłki ustawionej na "wapnie" podszedł Rashford i przypieczętował awans "Czerwonych Diabłów", ustalając wynik na 3:1.
Ekipa z Old Trafford rywali w 4. rundzie Pucharu Anglii pozna w poniedziałek - wtedy odbędzie się losowanie par 1/16 finału.
- Mecz reprezentacji Polski U-21 ustawiony? Trwa śledztwo UEFA
- Jest pierwszy kandydat do organizacji Euro 2032. Włoski minister sportu dał zielone światło
bg
REKLAMA