PŚ w skokach: Biało-Czerwoni celują w podium, choć stracili pewną przewagę. Adam Małysz: będzie dobrze
W sobotę na Wielkiej Krokwi w Zakopanem rozegrany zostanie konkurs drużynowy Pucharu Świata w skokach narciarskich. Biało-Czerwoni, poza Dawidem Kubackim, nie błyszczeli w kwalifikacjach, ale prezes Polskiego Związku Narciarskiego wierzy, że staną na podium. - Konkurs to coś zupełnie innego, zawodnik inaczej się mobilizuje - ocenił Adam Małysz w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl.
2023-01-14, 12:00
Na relacje z PŚ w Zakopanem zapraszamy do radiowej Jedynki, a także na strony portalu polskieradio24.pl. oraz do naszych mediów społecznościowych. Pod Wielką Krokwią są nasi wysłannicy – Paweł Majewski z portalu PolskieRadio24.pl oraz Andrzej Grabowski z Programu 1 Polskiego Radia.
Halny ominie Wielką Krokiew?
Przed rozpoczęciem weekendu prognozy pogody mogły niepokoić kibiców. Również w piątek wiatr mocno mieszał na skoczni, co przełożyło się na wyniki kwalifikacji. Czy sobotni konkurs drużynowy oraz niedzielne zawody są niezagrożone?
- Byłem już dzisiaj na skoczni, nie wygląda to źle. Pogoda jest całkiem niezła, większe problemy przewidywane są na niedzielę. Ma być zdecydowanie mocniejszy wiatr, ma być cieplej i podobno ma padać. Miejmy nadzieję, że halny przejdzie górą i na skoczni będzie spokojnie. Prognozy prognozami, ale trzeba poczekać na rozpoczęcie zawodów - ocenił Adam Małysz w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl.
W piątkowych treningach i kwalifikacjach błyszczał Dawid Kubacki, ale pozostali Biało-Czerwoni spisywali się nieco słabiej. Mimo to, prezes Polskiego Związku Narciarskiego jest optymistą przed konkursami w Zakopanem.
- Ten sezon jest dla nas bardzo ciężki. Skocznia była zamknięta od marca, więc nie mieliśmy okazji do treningów tutaj. Inne zespoły miały więc takie same szanse, więc uciekła nam ta przewaga, że lepiej znaliśmy skocznię, ale... dzisiaj jest konkurs, jutro jest konkurs. To zupełnie coś innego, zawodnik jednak zawsze mocniej mobilizuje się na zawody. Poczekajmy, ja myślę, że będzie dobrze (śmiech) - zaapelował "Orzeł z Wisły".
REKLAMA
Thurnbichler docenił stabilność
Trener Biało-Czerwonych Thomas Thurnbichler zdecydował się postawić w zawodach drużynowych na Pawła Wąska, choć to Aleksander Zniszczoł lepiej spisywał się w piątek. Prezes PZN rozumie jednak decyzję sztabu szkoleniowego.
- Olek wczoraj skakał lepiej, ale to trenerzy decydują, kto startuje. Paweł przez cały sezon był bardzo stabilny i myślę, że to było kluczowe. Olek na początku sezonu miał szansę, startował, ale miał problem z dostaniem się do trzydziestki. W treningach zawsze było zdecydowanie lepiej. Myślę, że to mogło przeważyć, że postawiono na Pawła - wyjaśnił Adam Małysz.
Kto zatem stanie na podium sobotnich zawodów drużynowych?
- Polska, Austria, Norwegia - zakończył Adam Małysz.
REKLAMA
Adam Małysz w rozmowie z Pawłem Majewskim z portalu PolskieRadio24.pl mówił m.in. o skokach narciarskich na letnich igrzyskach europejskich czy formie polskich skoczków rywalizujących w Zakopanem.
KLASYFIKACJA PŚ po konkursie w Bischofshofen:
PUCHAR ŚWIATA W ZAKOPANEM, PLAN ZAWODÓW:
Sobota, 14 stycznia
15:00 - seria próbna
16:00 - konkurs drużynowy
Niedziela, 15 stycznia
15:00 - seria próbna
16:00 - konkurs indywidualny
REKLAMA
REKLAMA