PŚ w skokach: Polscy kibice opanowali Lake Placid! "Czujemy się jak w domu"

2023-02-11, 10:40

PŚ w skokach: Polscy kibice opanowali Lake Placid! "Czujemy się jak w domu"
Polscy kibice podczas Pucharu Świata w skokach narciarskich. Foto: Rafał Oleksiewicz

Zawody Pucharu Świata w skokach narciarskich w Lake Placid przyciągnęły przede wszystkim polskich kibiców, którzy licznie przybyli do tego miasteczka, gdzie dwukrotnie organizowane były zimowe igrzyska olimpijskie (1932, 1980). "To doda nam energii" - podkreślił Dawid Kubacki.

Lake Placid w stanie Nowy Jork po raz ostatni gościło zawody Pucharu Świata 33 lata temu. Z kolei do USA cykl ten powrócił po 19 latach przerwy. Ostatni PŚ w skokach narciarskich w USA rozegrano w Park City. Tak długa przerwa spowodowała ogromne zainteresowanie ze strony Polonii.

Polscy kibice opanowali Lake Placid. Thomas Thurnbichler pod wrażeniem. "Czujemy się jak w domu"

- Czujemy się, jakbyśmy występowali w domu. To niesamowite. Naprawdę to doceniamy, że tak wielu Polaków przybyło tutaj, by nas wspierać - powiedział trener reprezentacji biało-czerwonych Thomas Thurnbichler.

Polscy kibice przybyli do Lake Placid głównie z Nowego Jorku i okolic oraz stanu New Jersey. Jednak autokary z polskimi fanami przyjechały również m.in. z Chicago.

- Podróż zajęła nam 17 godzin. Boże Narodzenie spędziliśmy w Polsce i nie mogliśmy zostać na turniej w Zakopanem. Dlatego postanowiliśmy przyjechać do Lake Placid - przyznała Katarzyna z Chicago.

Jeden z fanów skoków narciarskich przyleciał nawet z Madrytu. - Kiedy dowiedziałem się, że nasi skoczkowie wystąpią w USA, postanowiłem odwiedzić rodzinę w New Jersey- przyznał Grzegorz, mieszkający na co dzień w stolicy Hiszpanii.

Plany skoczków pokrzyżowała pogoda. Z powodu silnego wiatru odwołane zostały sesje treningowe, a kwalifikacje zostały przełożone na sobotę. - To nie jest dla nas nowa sytuacja. Potrafimy skakać, więc nie ma w tym wielkiej filozofii - przyznał wicelider klasyfikacji generalnej Dawid Kubacki.

Po skokach pięciu zawodników, gdy silny wiatr wciąż nie ustawał, a następnie po przerwie na naradę, zdecydowano ostatecznie, że kwalifikacje odbędą się przed sobotnim konkursem. W związku z tym skoczkowie udali się na spotkanie z Polonią.

- Na pewno to przywitanie będziemy miło wspominać, pomimo że mieliśmy mało czasu na spotkanie z fanami. Miło było spędzić czas z ludźmi, którzy przyjechali tu dla nas. Choć to spotkanie odbyło się w późnych godzinach, to liczę, że doda nam energii do walki - powiedział wicelider klasyfikacji generalnej PŚ.

Dawid Kubacki goni Halvora Egnera Graneruda. "Wszystko jest możliwe"

Prowadzący w klasyfikacji generalnej PŚ Norweg Halvor Egner Granerud wyprzedza Kubackiego o 238 punktów. Trzeci Słoweniec Anze Lanisek traci 433 do lidera. W Pucharze Narodów Polska jest trzecia, za Austrią i Norwegią.

- Skupiam się na tym, co jest tu i teraz. Wszystko jest możliwe. Na pewno do samego końca będę pracował i walczył, ale na koniec sezonu w Planicy zobaczymy, jaki będzie rezultat tej walki. Nie pomoże mi myślenie o tym, co będzie w przyszłości - podkreślił Kubacki.

W sobotę ma się odbyć pierwszy w historii Pucharu Świata mężczyzn konkurs duetów (Super Team).

- To dla mnie nowość. Pilotażowy konkurs odbył się latem, ale nie brałem w nim udziału. To będzie dla mnie nowość, ale też fajne przeżycie, bo będzie to coś innego. Mam nadzieję, że wleje to świeżość w relacje telewizyjną i to, co kibice widzą na skoczni - dodał Kubacki.


>>> Więcej o Polakach w PŚ w skokach narciarskich w sezonie 2022/2023 <<< 

Paweł Majewski z PolskieRadio24.pl odwiedził "Kamiland" - centrum mistrza Kamila Stocha:

Czytaj także:

Skoki narciarskie/PolskieRadio24.pl

red/PAP/IAR

Polecane

Wróć do strony głównej