Skandal w holenderskim hicie. Piłkarz Ajaksu raniony przedmiotem rzuconym z trybun
Feyenoord Rotterdam przegrał 1:2 z Ajaksem Amsterdam w półfinale Pucharu Holandii, ale wynik konfrontacji wielkich rywali zszedł na dalszy plan. Media obiegły szokujące obrazy ze spotkania w Rotterdamie - mecz został przerwany po tym, jak w głowę raniony został piłkarz gości, Davy Klaassen.
2023-04-06, 09:02
Problemy zaczęły się jeszcze przed meczem. Spotkanie rozpoczęło się z opóźnieniem z powodu gęstego dymu, który spowijał stadion w Rotterdamie po użyciu pirotechniki przez kibiców.
Później było już tylko gorzej - chuligani wspierający gospodarzy wpadli w furię po bramce Klaassena, który w 51. minucie meczu dał prowadzenie 2:1 Ajaksowi. Kilkanaście minut później w stronę pomocnika ekipy z Amsterdamu poleciały nie tylko kubki z piwem, ale także ostre przedmioty. Jeden z nich trafił reprezentanta Holandii prosto w głowę - doświadczony piłkarz zalał się krwią, a mecz został przerwany.
Ostatecznie spotkanie zostało dokończone. Gospodarze w dużej mierze zawdzięczają ten fakt godnej szacunku postawie piłkarzy Ajaksu, którzy mimo skandalicznego zachowania kibiców Feyenoordu chcieli dokończyć mecz.
W końcówce nie padło już więcej goli, dlatego po zwycięstwie 2:1 z awansu do finału cieszyli się amsterdamczycy. Tam zmierzą się z drużyną PSV Eindhoven, która we wtorek pokonała 2:1 Spakenburg.
68 minut w barwach Feyenoordu rozegrał Sebastian Szymański. Był to jego 31. występ w tym sezonie. Reprezentant Polski strzelił 8 goli i zanotował 6 asyst.
REKLAMA
Czytaj także:
- Puchar Anglii: FA nie miała litości. Mitrović zawieszony na osiem meczów za pchnięcie sędziego!
- Liga Konferencji: Bartosz Salamon z pozytywnym wynikiem badania antydopingowego! "Ma nasze pełne wsparcie"
- Puchar Króla: FC Barcelona - Real Madryt. Popis "Królewskich" na Camp Nou, Lewandowski w cieniu Benzemy
bg
REKLAMA