PŚ w snowboardzie: Kwiatkowski i Król wystartują w Polsce? Małysz mówi wprost. "Kuć żelazo, póki gorące"

• Oskar Kwiatkowski wywalczył tytuł mistrza świata w slalomie gigancie równoległym, a Aleksandra Król została brązową medalistką MŚ
• W marcu Polski Związek Narciarski zorganizował zawody Pucharu Europy w Suchem, które zostały pozytywnie ocenione przez światową federację

Sezon 2022/2023 był historyczny dla polskich snowboardzistów. Oskar Kwiatkowski dwukrotnie wygrywał zawody Pucharu Świata w slalomie gigancie równoległym, a w gruzińskim Bakuriani został mistrzem świata w tej konkurencji! Świetnie spisywała się również Aleksandra Król, która w Bakuriani wywalczyła brąz mistrzostw świata.

O naszych reprezentantach zrobiło się głośno. Jak się okazuje, niewykluczone, że już w kolejnym sezonie będą oni mieli możliwość startu w zawodach Pucharu Świata przed polską publicznością.

- Trzeba kuć żelazo, póki gorące. Ministerstwo Sportu dało nam zielone światło, żebyśmy już najbliższej zimy zorganizowali Puchar Świata w Polsce. Na pewno będziemy wnioskować o te zawody. Prowadziliśmy nawet już pierwsze rozmowy na ten temat ze sponsorami - powiedział prezes Polskiego Związku Narciarskiego Adam Małysz w rozmowie z portalem Interia.pl.

W marcu PZN zorganizował w Suchem zawody Pucharu Europy, które zostały wysoko ocenione przez światową federację (FIS). Dzięki temu nasze szanse na organizację imprezy rangi Pucharu Świata w przyszłym sezonie znacznie wzrosły.

REKLAMA

Gdyby nasz kraj rzeczywiście otrzymał od FIS szansę organizacji zawodów tej rangi, byłby to pierwszy Puchar Świata w snowboardzie na polskiej ziemi.

Czytaj także:

• MŚ w snowboardzie: Polak przeszedł do historii. Oskar Kwiatkowski mistrzem świata!
• MŚ w snowboardzie: historyczny wynik Polki! Aleksandra Król brązową medalistką

>>> Więcej o Polakach w PŚ w skokach narciarskich w sezonie 2022/2023 <<< 

REKLAMA

/empe, Interia.pl