Wimbledon 2023: Marketa Vondrousova pierwszą finalistką. Historyczny sukces Czeszki

W pierwszych czterech gemach, żadna z zawodniczek nie potrafiła poradzić sobie z serwisem rywalki. Sytuacja zmieniła się chwilę później, gdy gem serwisowy Switoliny wygrała do zera jej czeska rywalka. 

Kolejne dwa gemy to następne przełamania - dopiero przy stanie 4:3 Vondrousowa wykorzystała atut własnego serwisu. Chwilę później, wygrała przy podaniu rywalki po raz trzeci i po 30 minutach wyszła na prowadzenie w meczu.

Uskrzydlona zwycięstwem w pierwszej partii Czeszka, kontynuowała znakomitą grę i wyszła na prowadzenie 3:0. Decydujący dla losów seta, czwarty gem, trwał bardzo długo - po pięciu równowagach, wygrała Vondrousova. 

Gdy zdawało się, że półfinał skończy się w ciągu kilku minut, Switolina pokazała charakter i zaczęła wychodzić z opresji. Ukrainka, która w ćwierćfinale wygrała z Igą Świątek, wygrała trzy kolejne gemy i była o krok od doprowadzenia do remisu. W decydujących wymianach nie uniknęła jednak niewymuszonych błędów i to Vondrousova miała wszystko w swoich rękach.

Przy stanie 5:3 wygrała swój gem serwisowy i po raz pierwszy w karierze awansowała do finału Wimbledonu. Vondrousova jako pierwsza w erze open tenisistka dokonała tej sztuki, przystępując do turnieju jako nierozstawiona.

Zagra w nim z wygraną meczu Ons Jabeur - Aryna Sabalenka.

>>>Więcej o Wimbledonie<<<

Iga Świątek zadowolona z Wimbledonu, ale łez nie zabraknie:

• Wimbledon 2023: Iga Świątek pożegnała się z turniejem. "Pojawiły się błędy taktyczne"
• Wimbledon 2023: Iga Świątek zatrzymana w ćwierćfinale. "Czasami tak niewiele trzeba, by się posypała"
• Wimbledon 2023: Iga Świątek patrzy w przyszłość, ale... popłacze. "Nie mam wyrzutów sumienia"

kp