Kompromitacja Rosjan w sparingu z Kenią. "Do czego takie mecze są potrzebne?"
Reprezentacja Rosji zremisowała 2:2 z zajmującą 109. miejscu w rankingu FIFA Kenią. W tamtejszych mediach dominuje gorycz i wątpliwości co do sensu rozgrywania tego rodzaju meczów towarzyskich.
2023-10-17, 11:33
Kenijczycy byli bliscy zwycięstwa i przeważali na boisku. Remis "Sbornej" uratował w 89. minucie gry obrońca CSKA Moskwa Iwan Obljakow. Spotkanie zostało rozegrane w tureckiej Antalyi na... boisku jednego z hoteli.
Rywal i osobliwy anturaż meczu nie powinny dziwić - po agresji na Ukrainę Rosjanie zostali wykluczeni z rozgrywek pod egidą FIFA i UEFA, dlatego dobór rywali "Sbornej" jest mocno ograniczony.
Od lutego 2022 roku, kiedy Rosja napadła na Ukrainę, jej reprezentacja zagrała z Kirgistanem, Tadżykistanem, Uzbekistanem, Iranem, Irakiem i Katarem. W październiku udało im się załatwić dwóch kolejnych przeciwników - Kamerun (wygrana 1:0) oraz wspomnianą Kenię.
W rosyjskich mediach nie brakuje gorzkich słów po meczu z afrykańską drużyną. "Piłkarze czekali tylko na końcowy gwizdek, bo po prostu nie są zainteresowani takimi meczami" - czytamy w relacji rosyjskiego serwisu "Sport-Express". "W meczu przeciwko Kenii nasi nie pokazali żadnego schematu taktycznego, intensywności ani chęci" - dodają dziennikarze.
REKLAMA
Rosjanie nie widzą większego sensu w rozgrywaniu kolejnych meczów towarzyskich. "Liczba przeciwników jest już ograniczona, chętnych na przyjazd do Rosji jest jeszcze mniej, a sparingi poza granicami kraju i przeciwko słabym przeciwnikom nikogo nie ekscytują. Ale wysysają mnóstwo czasu, energii i sił z federacji, która wszystko organizuje. Do czego takie mecze są w ogóle potrzebne?" - pyta "Sport-Express".
Wszystko wskazuje na to, że dopóki będzie trwała wojna na Ukrainie, Rosjanie mogą zapomnieć o poważnej futbolowej rywalizacji. Niedawny pomysł UEFA, zakładający dopuszczenie do gry rosyjskiej reprezentacji U-17 szybko upadł w wyniku ostrego przeciwu pozostałych członków federacji, dlatego powrót seniorów do zmagań wydaje się jeszcze mniej prawdopodobny.
- El. Euro 2024: Polska - Mołdawia. Probierz: nie jestem cudotwórcą, to nie tym meczem przegraliśmy eliminacje
- El. Euro 2024: Piotr Zieliński załamany po remisie z Mołdawią. "Graliśmy, jakbyśmy się bali"
- El. Euro 2024: Karol Świderski żałuje niewykorzystanych szans. "Powinniśmy wygrać"
bg
REKLAMA
REKLAMA