WTA Finals: Iga Świątek perfekcyjna i rekordowa - te liczby robią wrażenie

2023-11-06, 10:03

WTA Finals: Iga Świątek perfekcyjna i rekordowa - te liczby robią wrażenie
Iga Świątek cieszy się po wygranym meczu 6:3, 6:2 z Białorusinką Aryną Sabalenką w półfinale turnieju tenisowego Masters - WTA Finals w meksykańskim Cancun. Foto: PAP/Marcin Cholewiński

Iga Świątek awansowała do finału turnieju WTA Finals w Cancun. Polka zrobiła to w wielkim stylu, wyrównując przy okazji osiągnięcie utytułowanej Belgijki Justine Henin sprzed kilkunastu lat.

  • Iga Świątek pokonała liderkę rankingu Arynę Sabalekę w półfinale WTA Finals
  • Polka ma szanse powrotu na szczyt rankingu WTA
  • Świątek była liderką rankingu od kwietnia ubiegłego roku aż do zakończenia tegorocznej edycji US Open
  • We wrześniu polską tenisistkę wyprzedziła Aryna Sabalenka, jednak po dwóch miesiącach panie znowu mogą zamienić się miejscami

W Cancun Iga Świątek w pierwszym meczu pokonała Marketę Vondrousovą 7:6 (7-3), 6:0, potem wygrała z Gauff 6:0, 7:5, a w ostatnim spotkaniu wygrała z Tunezyjką Ons Jabeur (nr 6.) 6:1, 6:2. Z kompletem trzech zwycięstw Polka awansowała do półfinału, w którym po niemal perfekcyjnym spotkaniu pokonała 6:3, 6:2 liderkę rankingu Arynę Sabalenkę.

- Jestem niezwykle szczęśliwa. To był zarówno najtrudniejszy, jak i najfajniejszy mój mecz na tym turnieju. W końcu mogłam pokazać moją grę, a przez cały tydzień nie było to łatwe - mówiła Iga Świątek, nawiązując do wielkich problemów organizacyjnych i pogodowych w Cancun.

W drodze do wielkiego finału Iga Świątek pokazała moc. Polka straciła zaledwie 19 gemów, a to rekordowe osiągnięcie. Odkąd w 2003 roku wprowadzono obecny format tego turnieju, żadna zawodniczka nie przegrała mniej.

Jak podliczylistatystycy z OpraAce to zarazem wyrównanie najlepszego osiągnięcia sprzed 16 lat legendarnej Justine Henin, byłej rakiety numer jeden, która w 2007 roku triumfowała podczas WTA Finals w Madrycie. 

Iga Świątek w finale. Powrót na pierwsze miejsce coraz bliżej

Jeszcze przed przyjazdem do Cancun wiadomo było, że polska tenisistka może wrócić na czoło rankingu i zakończyć sezon jako światowy numer jeden. Istniało kilka możliwych scenariuszy takiego rozwiązania.

Jeden z nich jest coraz bliżej realizacji. W półfinale doszło do szlagierowego meczu Świątek z Sabalenką. Polska tenisistka w świetnym stylu ograła swoją wielką rywalkę 6:3, 6:2, co dało jej awans do finału i ogromne szanse, by powrócić na czoło zestawienia WTA.

Teraz pozostał jeszcze jeden krok. Iga Świątek musi wygrać w poniedziałkowym finale WTA Finals z Amerykanką Jessicą Pegulą. Dlaczego?

Polka liderką rankingu WTA? Pozostał ostatni krok do zrobienia

Aryna Sabalenka po odpadnięciu z turnieju w Cancun na etapie półfinału, dopisze do swojego dorobku 625 punktów. Po zakończeniu imprezy Białorusinka będzie więc miała ich 9050.

Aby wyprzedzić obecną liderkę, Iga Świątek musi wygrać finał w Meksyku. Wówczas otrzyma aż 1500 punktów, co da jej łączny dorobek 9295 pkt. Wtedy Polka zakończy sezon jako najlepsza tenisistka świata.

Iga Świątek prowadziła w rankingu WTA od kwietnia 2022 roku do zakończenia tegorocznej edycji US Open. We wrześniu, po zakończeniu wielkoszlemowego turnieju w Nowym Jorku, nową liderką została Aryna Sabalenka.

Początek finałowego meczu Igi Świątek z Jessicą Pegulą zaplanowano na godzinę 22:30 czasu polskiego.

<<< SPRAWDŹ WYNIKI, TERMINARZ I TABELE WTA FINALS >>>

Czytaj także:
WTA Finals 2023

/empe

Polecane

Wróć do strony głównej