PZPN zatrudnił trenera z przeszłością korupcyjną. Szkoleniowiec straci posadę

Reprezentacja Polski U-17 w fatalnym stylu pożegnała się z mistrzostwami świata w Indonezji. Biało-Czerwoni przegrali wszystkie spotkania i szybko wrócili do ojczyzny. Jeszcze przed rozpoczęciem turnieju czterech piłkarzy zostało wyrzuconych ze zgrupowania z powodu złamania regulaminu kadry. Piłkarze wybrali się "na miasto", gdzie spożywali alkohol.

Jak informuje blog "Piłkarska Mafia", nie tylko młodzi gracze mają swoje "za uszami". Pracujący jako trener kadry U-17 Dariusz Kołodziej miał w 2005 roku ustawić wynik spotkania Hutnika Kraków z Motorem Lublin. Za porażkę z lubelską drużyną jego zespół miał dostać 10 tysięcy złotych.

Za udział w nielegalnym procederze skazano go na rok i dwa miesiące więzienia w zawieszeniu na trzy lata, 3 tys. zł grzywny oraz przepadek 900 zł łapówki.

Na tym jednak nie koniec. W 2013 roku Kołodziej ponownie stanął przed sądem. Tym razem tematem rozprawy były ustawione mecze Podbeskidzia Bielsko-Biała z 2006 roku. Kołodziej raz jeszcze dobrowolnie poddał się odpowiedzialności karnej w wysokości 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata oraz 2 tys. zł grzywny.

Kołodziej nie poinformował nikogo w PZPN o swojej kryminalnej przeszłości, a związek dowiedział się o jego wyrokach dopiero po sprawie skazanego za korupcję sędziego Antoniego Fijarczyka, który nieopatrznie znalazł się w jednym ze spotów, promujących Puchar Polski. Wówczas centrala przeprowadziła kontrolę pracowników, która wykazała, że Kołodziej był dwukrotnie skazany.

Jak donosi blog "Piłkarska Mafia", trener zakończy współpracę z młodzieżową kadrą po MŚ w Indonezji. Wiceprezes PZPN ds. szkolenia Maciej Mateńko wypowiada się jednak na temat Kołodzieja w samych superlatywach.

- Po otrzymaniu informacji na temat skazania i kary dyscyplinarnej, które dzisiaj są już zatarte, spotkałem się trenerem Kołodziejem. Zaznaczę, że w kadrze U17 odpowiadał między innymi za stałe fragmenty i pracę jednej z formacji - oświadczył, dodając, że Kołodziej w czasie afery korupcyjnej był młodym człowiekiem i chciał się szybko oczyścić z zarzutów.

PZPN nie ma ostatnio dobrej prasy. Niespodziewanie wróciła po kilku miesiącach sprawa pijanych gości w samolocie reprezentacji Polski. >>> CZYTAJ WIĘCEJ  Samobójczy komunikat PZPN. Nikt nie szkodzi piłkarskiej centrali tak, jak ona sama [KOMENTARZ]

• El. Euro 2024: Polska - Czechy. Remis w meczu o wszystko. Baraże ostatnią szansą
• El. Euro 2024: Polska - Czechy. Zalewski się wyróżnił, jak zagrali Biało-Czerwoni? [OCENY]
  
• El. Euro 2024: Polska - Czechy. Remis to za mało, bezpośredniego awansu nie będzie. TABELA GRUPY E

bg/Blog Piłkarska Mafia