ME piłkarzy ręcznych: brązowy medal i kwalifikacja na igrzyska dla Szwecji

• Szwedzi po raz pierwszy w historii imprezy wywalczyli brązowy medal. Dotąd w ich dorobku było pięć złotych i jeden srebrny krążek
• Po spotkaniu obu drużynom podziękował prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier

Stawką meczu oprócz miejsca na podium był bezpośredni awans do turnieju olimpijskiego w Paryżu. Oba zespoły starały się także uniknąć trzeciej z rzędu porażki w imprezie. W półfinałach drużyna "Trzech Koron" przegrała po dogrywce z Francją 30:34, a Niemcy ulegli Danii 26:29. Szwedzi złożyli protest po tym spotkaniu, uważając że gol Elohima Prandiego, doprowadzający do dodatkowego czasu gry, nie powinien zostać uznany. Ich sprzeciw nie został jednak uwzględniony przez władze europejskiej centrali.

W 17. min, przy stanie 9:6 dla Szwecji, spotkanie zostało na krótko przerwane. Jeden z kibiców wymagał pomocy medycznej. Jako pierwsi pospieszyli lekarze obu ekip.

Skandynawowie w ostatnim kwadransie pierwszej części gry powiększyli jeszcze przewagę rzutami z dystansu. Różnice w bramce robił też Andreas Palicka, który notował ponad 50-procentową skuteczność. Jego vis-a-vis, wybrany do Drużyny Gwiazd Euro 2024, Andreas Wolff w tym okresie miał tylko dwie udane interwencje.

Po zmianie stron zespół Glenna Solberga długo kontrolował kilkubramkowe prowadzenie. Niemcy nie rezygnowali jednak z uzyskania korzystnego wyniku i w 54. min Renars Uscins zdobył kontaktowego gola. Powrót między słupki Palicki (gracz meczu) przywrócił spokój w szeregi Skandynawów.

Mecz o 3. miejsce: Szwecja - Niemcy 34:31 (18:12)

Najwięcej bramek: dla Szwecji - Felix Claar 8, Sebastian Karlsson 7; dla Niemiec - Renars Uscins 8, Johannes Golla i Lukas Mertens po 4.

• ME piłkarzy ręcznych: Biało-Czerwoni honorowo pożegnali się z turniejem. "Pokazaliśmy, że jesteśmy w stanie grać dobrze"
• Bohater mundialu schodzi ze sceny. Michał Szyba ogłosił koniec kariery 
• MŚ w piłce ręcznej: Polacy poznali rywali w kwalifikacjach

kp/PAP