"Po co mi taki zawodnik?" De Laurentiis nie odpuszcza Zielińskiemu

Piotr Zieliński ma przed sobą najtrudniejszy czas w SSC Napoli. Polak z powodu nieprzedłużenia kontraktu z klubem, został już usunięty z kadry na Ligę Mistrzów, a prezes Aurelio De Laurentiis krytykuje go publicznie. - Jeśli nie trenuje, nie daje z siebie wszystkiego, bo boi się kontuzji, to po co mi taki zawodnik? - wypalił.

2024-02-08, 11:02

"Po co mi taki zawodnik?" De Laurentiis nie odpuszcza Zielińskiemu
Piotr Zieliński został odsunięty od składu SSC Napoli . Foto: Rex Features/East News

Zieliński usunięty ze składu

Choć Piotr Zieliński został przed kilkoma dniami uznany Piłkarzem Roku według tygodnika "Piłka Nożna", reprezentant Polski nie ma ostatnio powodów do radości. Polak zdecydował, że nie przedłuży wygasającego z końcem czerwca kontraktu z SSC Napoli, co miało dla niego negatywne konsekwencje.

Polak został usunięty z listy zawodników uprawnionych do gry w Lidze Mistrzów, więc nie zagra w meczach 1/8 finału z FC Barceloną. "Zielu" nie znalazł się również w składzie na ostatni mecz ligowy z Hellasem Verona i być może taki stan utrzyma się do końca sezonu. 

Według informacji WP SportoweFakty, Zieliński zdaje sobie sprawę z faktu, że wielu okazji do gry miał nie będzie, zdecydował się więc na zatrudnienie indywidualnego trenera od przygotowania fizycznego.

De Laurentiis wpadł w furię

Piotr Zieliński występuje w SSC Napoli od 2016 roku, jednak od kilku miesięcy coraz więcej mówiło się o odejściu polskiego pomocnika, którego kontrakt wygasa z końcem czerwca. Po zakończeniu sezonu "Zielu" prawdopodobnie zwiąże się z Interem Mediolan. Prezes klubu z Neapolu, Aurelio De Laurentiis, zachowuje się wobec Polaka tak, jak robił to w przeszłości z innymi chcącymi odejść piłkarzami, m.in. Arkadiuszem Milikiem.

REKLAMA

- Widzieliście jego ostatnie występy? Nie można nagradzać kogoś, kto latem mówił, że chce zostać w klubie, a potem nie przedłuża kontraktu. Jeśli nie trenuje, nie daje z siebie wszystkiego, bo boi się kontuzji, to po co mi taki zawodnik? - krytykuje polskiego piłkarza.

Dodał też, że za głównego winnego tej sytuacji uważa reprezentującego interesy piłkarza agenta Bartłomieja Bolka.

-  Jestem zły na jego agenta Bolka. Kiedy zaoferowałem mu dużo pieniędzy, a on nie chciał, żeby został, to bardzo się rozzłościłem. Jest najlepiej zarabiającym zawodnikiem w drużynie i kiedy Bolek musi cię sprzedać, bo musi zarabiać, to ja mam odmienne zdanie. Nie jestem absolutnie zły na piłkarza, ale na tych, którzy zechcieli go zabrać - dodał znany producent filmowy.

Biało-Czerwoni muszą grać w barażach

Reprezentacja Polski zawiodła w eliminacjach Euro 2024, zajmując dopiero trzecie miejsce w swojej grupie. Wobec tego Biało-Czerwoni będą musieli walczyć o awans na mistrzostwa Europy w przyszłorocznych barażach.

REKLAMA

21 marca podejmą na PGE Narodowym Estonię, a w przypadku zwycięstwa pięć dni później zagrają na wyjeździe z Walią lub Finlandią.

Piłkarska reprezentacja Polski już w czwartek pozna rywali w nadchodzącej, czwartej edycji Ligi Narodów. Biało-Czerwoni będą losowani z trzeciego koszyka.


Czytaj także:
Baraże Ero 2024

kp

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej