PlusLiga: transferowy hit - Bartosz Kurek zagra w Polsce! "To już pewne"

Od kilku dni polskie media spekulowały na temat powrotu atakującego do kraju. Portal podkarpacielive.pl jest przekonany, że Bartosz Kurek w przyszłym sezonie zagra w klubie z Kędzierzyna-Koźla, w którym zaczynał swoją wielką karierę.

- To już pewne! 35-letni atakujący zostanie w sezonie 2024/25 siatkarzem Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - czytamy na portalu.

Bartosz Kurek wróci do Polski

Dla kapitana reprezentacji Polski będzie to powrót do klubu, w którym występował w latach 2005-2008. To właśnie podczas gry w kędzierzyńskich barwach, Bartosz Kurek zadebiutował w kadrze narodowej.

Później słynny atakujący występował w PGE Skrze Bełchatów, Asseco Resovii Rzeszów i Onico Warszawa. Grał też za granicą: w klubach z Włoch, Rosji i Turcji.

Od sezonu 2020/2021 Bartosz Kurek jest zawodnikiem Wolfdogs Nagoya, ale, mimo świetnej postawy w japońskim zespole, nie pozostanie w Kraju Kwitnącej Wiśni.

ZAKSA przed rewolucją

Jego ewentualne przyjście będzie wielkim wzmocnieniem dla Grupy Azoty Zaksy. Klub z Kędzierzyna-Koźla w obecnym sezonie jest nękany kontuzjami i nie gra tak dobrze, jak w poprzednich. Już wiadomo, że ekipa w województwa opolskiego nie zdobędzie po raz czwarty z rzędu tytułu najlepszej drużyny Europy. W walce o ćwierćfinał Ligi Mistrzów lepszy okazał się bowiem Halkbank Ankara.

Niepewny jest też awans kędzierzynian do fazy play-off PlusLigi. Po 21 kolejkach wicemistrzowie Polski zajmują dopiero 10. miejsce z dorobkiem 26 punktów. Mają jednak do rozegrania zaległy mecz.

Nieoficjalnie wiadomo, że po sezonie drużynę czeka istna rewolucja. Odejść z Kędzierzyna-Koźla mają reprezentanci Polski: atakujący Łukasz Kaczmarek oraz przyjmujący Bartosz Bednorz i Aleksander Śliwka. Zakontraktowanie Kurka ma być więc opcją na zastąpienie Kaczmarka.

• Liga Narodów w nowej formule. Polskie siatkarki skorzystają na zmianach
• PlusLiga: wyjątkowe sceny w meczu Aluron Zawiercie - Czarni Radom. Księgowy zamieszał na boisku
• Nikola Grbić pewny swego przed turniejem olimpijskim. "Jest presja, ale będziemy gotowi"

/empe, podkarpacielive.pl