Lord Vader miał podobny. Kosmiczne kaski wywołały dyskusję przed Giro d'Italia

Zawodnicy Vismy będą używać nowego sprzętu podczas pierwszego etapu wyścigu Tirreno-Adriatico. Wygląd kasku przywodzi na myśl sagę "Gwiezdnych Wojen" lub "Star Trek".

"Podobnie jak inne współczesne kaski, ma on bulwiasty kształt i rozmiar, ale cechą charakterystyczną jest niewątpliwie wyjątkowo wystająca krawędź natarcia, która wystaje w górę od jeźdźca na dobre 20 cm, a może nawet więcej" - opisuje najnowszą zdobycz kolarskiej technologii portal cyclingnews.com.

Czy poza tym, że kolarze Vismy będą wyróżniać się na trasie, nowe kaski przyniosą im dodatkowe, wymierne korzyści? Szef działu sprzętu kolarzy holenderskiej grupy Paul Martens zapewnia, że tak.

- Ich wygląd jest oryginalny, to zupełnie inny styl myślenia o kolarskich kaskach. Myślę, że właśnie odkryliśmy duże udoskonalenie. Będzie szybki i bezpieczny - zapewnia.

Kask ma być jeszcze bardziej aerodynamiczny niż jego poprzednicy o opływowych kształtach. "Zwiększony rozmiar ogólny staje się powszechny w kaskach do jazdy na czas, ponieważ swoim kształtem starają się wypychać powietrze z gładkiej krawędzi natarcia i wokół niezbyt aerodynamicznych ramion jeźdźca" - precyzuje portal cyclingnews.com.

Czy nowe kaski okażą się decydującą bronią grupy Visma Lease A Bike? Okaże się już 10 maja, kiedy odbędzie się siódmy etap wyścigu, czyli jazda indywidualna z Perugii do Foligno. Tegoroczne Giro wystartuje czwartego, a zakończy się 26 maja.

• Po groźnym wypadku posadził kolegę na swoim rowerze. Sceny z wyścigu UAE Tour obiegają świat
• Minęło 30 lat od śmierci Joachima Halupczoka. Nagłe odejście wschodzącej gwiazdy było szokiem
• ME w kolarstwie torowym: Mateusz Rudyk z kolejnym medalem! Drugie srebro Polaka

bg