Liga Mistrzów siatkarzy. Jastrzębski Węgiel o krok od finału. Pierwszy mecz bez straty seta

Siatkarze Jastrzębskiego Węgla wygrali w środę w pierwszym półfinale Ligi Mistrzów z tureckim Ziraatem Bank Ankara 3:0 (25:13, 25:18, 30:28). Rewanż odbędzie się za tydzień w Ankarze.

2024-03-13, 21:58

Liga Mistrzów siatkarzy. Jastrzębski Węgiel o krok od finału. Pierwszy mecz bez straty seta
Jastrzębski Węgiel jest o krok od awansu do finału Ligi Mistrzów. Foto: PAP/Jarek Praszkiewicz
  • Jastrzębianie trzeci rok z rzędu znaleźli się w najlepszej czwórce Ligi Mistrzów
  • Rok temu dotarli do finału tych rozgrywek, który w Turynie przegrali z Grupą Azoty Zaksą Kędzierzyn-Koźle 2:3
  • Drugą parę półfinałową tworzą włoskie zespoły Itas Trentino i Cucine Lube Civitanova. Bliżej awansu jest pierwsza z wymienionych drużyn, która wygrała 3:1

Przed przylotem rywali w jastrzębskim klubie zastanawiano się, czy w ekipie z Ankary znajdzie się jej gwiazdor, przyjmujący Matthew Anderson. Amerykanin wyszedł na rozgrzewkę, ale zabrakło go na boisku w czasie gry.

Mecz zaczął się od małej wpadki organizacyjnej, bowiem nie został odegrany hymn Ligi Mistrzów. Za to siatkarze polskiej drużyny dali "koncert" w pierwszym secie. Pozwolili rywalom na zdobycie zaledwie 13 punktów i wygrali w ciągu 18 minut. Goście prowadzili co prawda 2:0, ale potem mieli problem z przyjęciem serwisu i precyzyjnym atakiem, zdarzały im się proste błędy. Ich trener Mustafa Kavaz dwa razy poprosił o przerwę, ale jego zawodnicy nie potrafili zatrzymać jastrzębian.

Po zmianie stron szkoleniowiec przyjezdnych zrezygnował z marynarki, podwinął rękawy koszuli. Turcy postawili trudniejsze warunki, częściej stosowali agresywną zagrywkę, jednak nie prowadzili ani przez moment. Po widowiskowym bloku Tomasza Fornala zespół trenera Marcelo Mendeza wygrał seta do 18.

Inaczej przebiegała trzecia partia, bo na początku prowadził Ziraat (4:1, 10:6), a gospodarze zostali zmuszeni do odrabiania strat. Wyrównał zagrywką Francuz Jean Patry (12:12), później jastrzębianie złapali rytm i kiedy było 24:22 kibice wstali czekając na ostatni punkt.

Okazało się, że musieli sporo poczekać, bo zespół turecki, przy trudnej zagrywce Woutera Ter Maata, zdobył trzy punkty z rzędu i miał piłkę setową. Ostatecznie jednak, po autowym ataku innego Holendra - Benniego Tuinstry, ze zwycięstwa cieszyli się jastrzębianie.

Najlepszym graczem (MVP) spotkania został ich atakujący Patry, który zdobył 20 punktów.

Jastrzębski Węgiel - Ziraat Bank Ankara 3:0 (25:13, 25:18, 30:28).

Jastrzębski Węgiel: Benjamin Toniutti, Tomasz Fornal, Jurij Gladyr, Norbert Huber, Jean Patry, Marko Sedlacek – Jakub Popiwczak (libero) oraz Ryan Sclater.

Ziraat: Arslan Eksi, Oreol Camejo, Faik Gunes, Wouter Ter Maat, Luciano Vicentin, Bedirhan Bulbul- Berkay Bayraktar (libero) oraz Bennie Tuinstra, Burakhan Tosun, Ogulcan Yatgin.

"Zdajemy sobie sprawę, że dysponujemy takim zespołem, który potrafi to zrobić"

Czytaj także:

kp/PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej