Robert Lewandowski o swojej przyszłości. "To tam zagram w przyszłym sezonie"

Lewandowski jest zdecydowanie najskuteczniejszym zawodnikiem Barcy z 19 golami i siedmioma asystami w 38 meczach. Hiszpańscy dziennikarze bywają jednak wobec niego bardzo krytyczni. Polak zapewnia, że nic sobie nie robi z ostrych ocen mediów, które nieraz "wypychają" go z Barcelony.

- To nie była hiszpańska prasa, tylko artykuł czy jedno zdanie w jednej gazecie. Nie ma sensu tego śledzić. Znam mechanizmy hiszpańskiej prasy i one są, jakie są - podkreśla polski napastnik.

Kapitan Biało-Czerwonych zapewnia, że nie zamierza opuszczać stolicy Katalonii, gdzie czuje się bardzo dobrze. - Dla mnie wszystko jest jasne. Wiem, gdzie będę grał w przyszłym sezonie. Zostaję w Barcelonie - deklaruje.

Jeżeli "Lewy" rzeczywiście zostanie na Camp Nou, w przyszłym sezoni może przybyć mu poważny konkurent w walce o tytuł króla strzelców hiszpańskiej ekstraklasy. Media donoszą bowiem, że Real Madryt jest bliski pozyskania Kyliana Mbappe z PSG. 

REKLAMA

- Gra przeciwko niemu w LaLiga to będzie fajna rzecz. Jeżeli ten transfer nastąpi, to nie będę się bał, a wręcz przeciwnie - odbiorę to pozytywnie - mówi "Lewy".

We wtorek zwycięstwem 3:1 nad SSC Napoli Barcelona przypieczętowała awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Lewandowski wierzy, że jego zespół ma szanse na triumf w tych rozgrywkach.

- Nasza drużyna ma potencjał. Jest wielu wspaniałych piłkarzy i naszym zadaniem będzie wyciągnąć to, co mamy najlepsze. Jeżeli to wykorzystamy, to na pewno możemy być groźni dla każdego - ocenia.

• Znamy zasady rozstawienia w nowej formule Ligi Mistrzów. Najmocniejsi będą w uprzywilejowanej pozycji
• El. Euro 2024. Baraże o awans coraz bliżej. Walijczycy ogłosili kadrę
• Liga Mistrzów. Gol Roberta Lewandowskiego i awans Barcelony. Napoli żegna się z rozgrywkami

bg

REKLAMA