NBA. Jeremy Sochan z double-double. Polak "prawdziwą zmorą" w meczu Spurs z Mavericks
Jeremy Sochan zdobył 13 punktów dla San Antonio Spurs, a jego zespół przegrał u siebie z Dallas Mavericks 107:113. To była 54. w obecnym sezonie ligi NBA porażka koszykarzy z Teksasu, którzy wygrali tylko 15 meczów.
2024-03-20, 10:20
20-letni polski jedynak w NBA jak zwykle rozpoczął spotkanie w podstawowej piątce "Ostróg". Spędził na parkiecie łącznie 30 minut. W tym czasie trafił cztery z 15 rzutów z gry oraz dwa z czterech wolnych. Jego statystyki uzupełnia dziesięć zbiórek i sześć asyst. Miał dwie straty i popełnił dwa faule.
Polak odpowiedzialny był za pilnowanie Luki Doncicia. Słoweniec zdobył kolejne triple-double, jednak 18 punktów w całym meczu to drugi najgorszy dorobek w sezonie Doncicia. Sochan miał wpływ na tę statystykę.
"Jeremy Sochan staje się jednym z najlepszych obrońców w NBA. Podejmuje wyzwanie, polegające na pilnowaniu najlepszych zawodników NBA przez cały wieczór" - skomentował dziennikarz Zachary Colwell.
- Lepiej pracuje na nogach, jest nieustępliwy i staje się prawdziwą zmorą dla rywali. Tego od niego potrzebujemy. Czuję, że gdy gra na takim poziomie, to mecze stają się szalone, gdyż Jeremy wnosi taką energię na parkiet - powiedział z kolei po meczu kolega Sochana ze Spurs, Devin Vassell.
REKLAMA
Najskuteczniejszy w szeregach Spurs był Tre Jones - 22 punkty. Victor Wembanyama zanotował 12 punktów, 11 zbiórek i sześć bloków.
Choć przez większość meczu utrzymywało się prowadzenie Mavericks, to Spurs mieli momenty lepszej gry i ostatecznie wynik pozostawał sprawą otwartą niemal do samego końca. Na niespełna cztery minuty przed ostatnią syreną gospodarze wygrywali 101:100, ale w tym momencie dopadła ich strzelecka niemoc. W kolejnych minutach m.in. Sochan spudłował dwa rzuty wolne i Mavericks przejęli inicjatywę.
- Popełniliśmy wszystkie rodzaje błędów, ale rywale również, a oni celują w mistrzostwo. Naszym celem jest poprawiać się zarówno indywidualnie oraz jako zespół i to się udaje. Jestem dumny ze swoich zawodników - powiedział trener Spurs Gregg Popovich.
- Wygraliśmy i to jest najważniejsze. Nie wszystkie zwycięstwa są ładne - przyznał szkoleniowiec Mavericks Jason Kidd.
REKLAMA
Do wygranej gości poprowadził Kyrie Irving, zdobywając 28 punktów. Strzelecko słabszy dzień miał Luka Doncić, który trafił tylko sześć z 27 rzutów z gry, ale i tak zapisał na swoim koncie triple-double. Złożyło się na nie 18 punktów, 16 asyst i 10 zbiórek.
Spurs z bilansem 15-54 zajmują ostatnie, 15. miejsce w tabeli Konferencji Zachodniej. Mavericks (40-29) są na siódmej pozycji.
Wyniki wtorkowych meczów koszykarskiej ligi NBA:
Brooklyn Nets - New Orleans Pelicans 91:104
Minnesota Timberwolves - Denver Nuggets 112:115
Orlando Magic - Charlotte Hornets 112:92
San Antonio Spurs - Dallas Mavericks 107:113
Washington Wizards - Houston Rockets 114:137
Tabele:
Eastern Conference
Atlantic Division
Z P Proc.
1. Boston Celtics 54 14 .794
2. New York Knicks 41 27 .603
3. Philadelphia 76ers 38 30 .559
4. Brooklyn Nets 26 43 .377
5. Toronto Raptors 23 45 .338
REKLAMA
Central Division
1. Milwaukee Bucks 44 24 .647
2. Cleveland Cavaliers 43 25 .632
3. Indiana Pacers 38 31 .551
4. Chicago Bulls 34 35 .493
5. Detroit Pistons 12 56 .176
Southeast Division
1. Orlando Magic 41 28 .594
2. Miami Heat 37 31 .544
3. Atlanta Hawks 30 38 .441
4. Charlotte Hornets 17 52 .246
5. Washington Wizards 11 58 .159
Western Conference
Pacific Division
1. Los Angeles Clippers 42 25 .627
2. Sacramento Kings 39 28 .582
3. Phoenix Suns 39 29 .574
4. Los Angeles Lakers 37 32 .536
5. Golden State Warriors 35 32 .522
Southwest Division
1. New Orleans Pelicans 42 26 .618
2. Dallas Mavericks 40 29 .580
3. Houston Rockets 33 35 .485
4. Memphis Grizzlies 23 46 .333
5. San Antonio Spurs 15 54 .217
REKLAMA
Northwest Division
1. Oklahoma City Thunder 47 20 .701
2. Denver Nuggets 48 21 .696
3. Minnesota Timberwolves 47 22 .681
4. Utah Jazz 29 39 .426
5. Portland Trail Blazers 19 49 .279
red/PAP
REKLAMA