Choć mało kto przewidywał taki scenariusz, reprezentacja Polski nie awansowała ze swojej grupy eliminacyjnej do piłkarskich mistrzostw Europy. Prowadzeni najpierw przez Fernando Santosa, a następnie Michała Probierza zawodnicy zmagania w fazie grupowej zakończyli za Albanią i Czechami i teraz o Euro muszą walczyć w barażach.

Biało-Czerwoni, którzy brali udział w czterech ostatnich czempionatach, dostali jeszcze jedną szansę na awans do wielkiego turnieju. Aby tego dokonać, musieli wygrać czwartkowy mecz z Estonią, co się udało.

Reprezentacja Polski pokonała wysoko na Stadionie Narodowym Estonię 5:1. CZYTAJ WIĘCEJ >>> Polska - Estonia RELACJA  

Robert Lewandowski wszedł na boisko z córką Klarą

Zanim rozpoczął się mecz Polska - Estonia, kibice na stadionie w Warszawie oglądali prezentacje reprezentacji Polski i Estonii. Przed każdym meczem piłkarzom towarzyszą dzieci - najczęściej ze szkółek czy wolontariatów. Tym razem Robertowi Lewandowskiemu, kapitanowi reprezentacji Polski przed rozpoczęciem meczu na Stadionie Narodowym towarzyszyła córka Klara, która dumnie wyprowadziła tatę na murawę. Klara wraz z tatą i całą drużyną oraz innymi dziećmi wysłuchała hymnu, a potem kibicowała na trybunach.

We wtorek 26 marca reprezentacja Polski musi postawić kropkę nad i - wygrać z Walią w finale baraży do Euro 2024 >>> CZYTAJ WIĘCEJ 

Czytaj także:

• El. Euro 2024: Michał Probierz zamierza skorzystać z "koła ratunkowego": baraże są z innej puli
• El. Euro 2024: Fernando Santos będzie kibicować Biało-Czerwonym. Media: Portugalczyk może otrzymać premię za awans
• El. Euro 2024: Biało-Czerwonych czeka trudna przeprawa w Cardiff? "Wyniki Walii w meczach u siebie są fenomenalne"
• El. Euro 2024: Finowie niezadowoleni z losowania. "W Nyonie spełniły się najgorsze obawy"
• El. Euro 2024: Estonia, Walia, Finlandia - oto rywale Biało-Czerwonych w walce o awans. Kto najgroźniejszą przeszkodą?

Euro 2024

/red