Kolarz uratował peleton przed szarżującym wierzchowcem. Lars Daniels "zaklinaczem koni"
Do nietypowego zdarzenia doszło na trasie wyścigu Arden Challenge dla zawodników do 23. roku życia. Do peletonu niespodziewanie "przyłączył się" zabłąkany koń, który biegł tuż obok kolarzy. Zwierzę zdołał okiełznać Lars Daniels, który poświęcił miejsce w wyścigu, by zapewnić bezpieczeństwo rywalom.
2024-04-02, 15:30
Incydent miał miejsce 10 km przed finiszem środowego odcinka. Koń galopował najpierw poboczem, a po chwili przeniósł się na szosę, którą jechał peleton. Zwierzę było coraz bliżej i gdy wydawało się, że lada chwila może zagrozić uczestnikom wyścigu, Daniels zdołał "przekonać" intruza, by nie podążał za kolarzami - złapał za uzdę wierzchowca i zatrzymał go przy drodze. Zrobił to z ogromnym wyczuciem, a koń nie stawiał oporu.
- Zastanawiałem się, jak rozwiązać ten problem. Koń wciąż za nami biegł. Gdyby wpadł na peleton lub został potrącony przez samochody techniczne, szkody byłyby ogromne - powiedział Daniels dziennikowi "Het Nieuwsblad". - Zdecydowałem się podjechać do niego i go uspokoić. Złapałem wodze i nacisnąłem mocno za hamulec, aby koń się zatrzymał. Po chwili podjechał policjant na motocyklu i powiedział mi, że przejmie nad nim kontrolę, bym mógł ruszyć szybko do przodu i nadgonić stratę do czołówki - dodał.
Poświęcenie belgijskiego zawodnika miało jednak swoją cenę. Kolarz z grupy Herk-De-Stad ostatecznie finiszował na 93. miejscu, tracąc ponad trzy minuty do czołówki.
To nie pierwszy raz, gdy konie "wprosiły się" na trasę kolarskiego wyścigu. Podobnie było m.in. na trasie Vuelta a Espana w 2020 roku, gdy podczas drugiego etapu wierzchowce omal nie staranowały ucieczki, która oderwała się od peletonu i na 11 km przed metą nabierała prędkości. Na szczęście skończyło się na strachu i wszyscy wyszli bez szwanku.
REKLAMA
- Katarzyna Niewiadoma na podium Wyścigu dookoła Flandrii. Historyczny sukces Polki
- Dwars Door Vlaanderen. Van Aert ucierpiał. Złamane żebra i obojczyk
- Mediolan - San Remo. Jesper Philipsen wygrał słynny klasyk. Kwiatkowski poza czołówką
bg
REKLAMA