Ekstraklasa. Zagłębie - Górnik. Zacięty mecz w Lubinie, goście odrobili stratę z nawiązką
Piłkarze KGHM Zagłębie Lubin przegrali z Górnikiem Zabrze 1:2 w ostatnim meczu 27. kolejki PKO BP Ekstraklasy.
2024-04-08, 20:57
Poniedziałkowy mecz od początku był interesujący. Nie brakowało sytuacji strzeleckich dla obu drużyn.
Zagłębie trafiło jako pierwsze
Już w siódmej minucie dobrą okazję dla Zagłębia zmarnował Bartosz Kopacz. Obrońca gospodarzy nieoczekiwanie znalazł się niepilnowany w polu karnym rywali, ale uderzył obok słupka.
Dwie minuty później odpowiedział Górnik, w którego barwach zabrakło kontuzjowanego Lukasa Podolskiego. Świetnym podaniem w pole karne popisał się Szymon Czyż. Tam bez przyjęcia uderzył Sebastian Musiolik, ale golkiper "Miedziowych" Sokratis Dioudis swoją interwencją uratował drużynę przed stratą bramki.
Bramkarz Górnika Daniel Bielica po raz pierwszy został sprawdzony w 14. minucie, gdy obronił strzał Damiana Dąbrowskiego z dystansu.
REKLAMA
Blisko gola dla gości było z kolei w 22. minucie. Po dobrej akcji Adriana Kapralika, Michał Nalepa w ostatniej chwili przeszkodził w dograniu do dobrze ustawionego Lawrence'a Ennaliego. Po chwili Kapralik zdołał jeszcze oddać strzał, jednak Słowak kopnął niecelnie.
Gdy wydawało się, że tempo spotkania nieco się uspokoiło, Zagłębie wyszło na prowadzenie. W 28. minucie gola dla podopiecznych Waldemara Fornalika zdobył Dawid Kurminowski. Napastnik gospodarzy pokonał Bielicę strzałem z siedemnastu metrów. Równie dużą rolę przy golu odegrał Nalepa, który chwilę wcześniej odebrał piłkę Czyżowi.
Zabrzanie ruszyli do ataku i wyrównali w 37. minucie za sprawą Czyża, który zrehabilitował się za wcześniejszy błąd. Ennali zagrał na skrzydło do Damiana Rasaka, który dośrodkował w polu karne. Tam najlepiej odnalazł się właśnie Czyż, który skierował piłkę do bramki.
REKLAMA
W końcówce pierwszej połowy Kapralik mógł wyprowadzić gości na prowadzenie przed przerwą. Słowak uderzył na bramkę, ale po rykoszecie od nóg Luisa Maty. W efekcie strzał był niecelny, a drużyny remisowały do przerwy.
Rezerwowy dał wygraną Górnikowi
Po przerwie Górnik rozpoczął z animuszem. W 50. minucie podopieczni Jana Urbana mogli prowadzić. Po dwójkowej akcji z Danim Pacheco, nad poprzeczką uderzył Ennali. Pięć minut później po indywidualnej akcji zablokowany został Ennali. Zabrzanie byli aktywniejsi w tej fazie meczu.
Zwycięski gol dla gości padł w 66. minucie poniedziałkowego starcia. Po zespołowej akcji Erik Janza dośrodkował w pole karne do niepilnowanego Piotra Krawczyka, a rezerwowy napastnik Górnika nie miał kłopotów ze skierowaniem piłki do bramki!
REKLAMA
Zagłębie ruszyło do ataków. Zaledwie dwie minuty po bramce dla gości, lubinianie mieli rzut rożny. Dośrodkowywał Dąbrowski, a do pozycji strzeleckiej doszedł Nalepa. Stoper strzelił jednak w sam środek bramki i Bielica bez kłopotu obronił.
Z dystansu na bramkę Górnika uderzali Mateusz Wdowiak czy Tomasz Pieńko. Bez powodzenia. Bliżej szczęścia był Serhij Bułeca. W 85. minucie Ukrainiec nie wykorzystał jednak dośrodkowania Kopacza i uderzył nad bramką.
Także w doliczonym czasie gry nie padł gol wyrównujący, choć bohaterem ostatniej akcji mógł zostać Nalepa. Jego strzał został jednak zablokowany. W efekcie zabrzanie sięgnęli po zasłużone zwycięstwo, mimo gry bez swojej największej gwiazdy.
REKLAMA
KGHM Zagłębie Lubin – Górnik Zabrze 1:2 (1:1)
Bramki: 1:0 Dawid Kurminowski (28), 1:1 Szymon Czyż (37), 1:2 Piotr Krawczyk (66).
Żółta kartka – KGHM Zagłębie Lubin: Kacper Chodyna; Górnik Zabrze: Dani Pacheco, Kryspin Szcześniak.
Sędzia: Łukasz Kuźma (Białystok). Widzów: 4278.
KGHM Zagłębie Lubin: Sokratis Dioudis – Bartosz Kopacz, Michał Nalepa, Aleks Ławniczak, Luis Mata – Kacper Chodyna, Damian Dąbrowski (79. Marek Mróz), Marko Poletanović (58. Tomasz Makowski), Tomasz Pieńko (79. Serhij Bułeca) – Juan Munoz (58. Mateusz Wdowiak), Dawid Kurminowski.
Górnik Zabrze: Daniel Bielica - Dominik Szala (87. Kamil Lukoszek), Kryspin Szcześniak, Rafał Janicki, Erik Janza - Adrian Kapralik (87. Boris Sekulić), Dani Pacheco (79. Filipe Nascimento), Szymon Czyż (60. Piotr Krawczyk), Damian Rasak, Lawrence Ennali (79. Soichiro Kozuki) – Sebastian Musiolik
- Ekstraklasa. Górnik Zabrze ma kłopoty. "Nie ma wypłat i kontraktów". Lukas Podolski mocno o sytuacji klubu
- Ekstraklasa. Gol bramkarza w meczu Puszcza - Radomiak ma dodatkowy skutek. Kibic musi przejść 100 km
- Ekstraklasa. Josue opuści Legię? "Niektórzy mnie nie doceniają"
/empe
REKLAMA