La Liga. Lucas Vazquez bohaterem El Clasico. Bellingham go docenił, teraz czas na Pereza
Jednym z bohaterów niedzielnego El Clasico był Lucas Vazquez, który nieco niespodziewanie znalazł się w podstawowym składzie Realu Madryt. Hiszpan najpierw wywalczył rzut karny, a w drugiej połowie zdobył gola i zaliczył asystę. Postawę kolegi z drużyny docenił gwiazdor "Królewskich" Jude Bellingham. Teraz Vasquez może czekać ze spokojem na ruch prezydenta Realu Florentino Pereza w sprawie wygasającego z końcem sezonu kontraktu.
2024-04-22, 13:07
Lucas Vazquez jest piłkarzem Realu Madryt od 2015 roku. 32-latek miał niezaprzeczalny udział we wszystkich sukcesach "Królewskich" w tym okresie, jednak miewał też dużo słabsze momenty i niejednokrotnie był kwestionowany przez fanów "Los Blancos".
Niespodziewany bohater. Lucas Vazquez dał radę
W niedzielnym El Clasico Hiszpan od początku zagrał na prawej obronie, zastępując Daniego Carvajala, odczuwającego skutki meczu z Manchesterem City w Lidze Mistrzów. Choć Vasquez jest nominalnym skrzydłowym, w ostatnich latach wielokrotnie dawał radę, gdy przychodziło grać mu na boku obrony.
Przeciwko FC Barcelonie niedoceniany zawodnik zagrał jeden z najlepszych meczów w swojej karierze. Nie tylko nie popełniał błędów w defensywie, ale był prawdziwym motorem napędowym Realu Madryt. Na swojej stronie rządził i dzielił, kilkukrotnie wprost ośmieszając nie potrafiącego sobie z nim poradzić Joao Cancelo.
W pierwszej połowie to efektowny rajd Vazqueza przełożył się na rzut karny, który dał Realowi Madryt wyrównanie. Prawy defensor wpadł w pole karne, minął Cancelo, a następnie inteligentnie wymusił faul 17-letniego stopera "Blaugrany" Paua Cubarsiego.
REKLAMA
Wielki mecz Vazqueza. Będzie nowy kontrakt?
Po przerwie 32-letni piłkarz jeszcze podkręcił tempo. W 69. minucie zdobył bramkę na 2:2, gdy pewnym strzałem z pierwszej piłki wykorzystał podanie od Viniciusa Juniora. Już w doliczonym czasie gry Lucas Vasquez zaliczył z kolei asystę przy decydującym o wygranej golu Jude'a Bellinghama.
Anglik, który zdaniem wielu jest obecnie najlepszym piłkarzem świata, nie ukrywał podziwu dla występu swojego klubowego kolegi. Dał temu wyraz po meczu w mediach społecznych, gdzie pochwalił Vazqueza w... mało parlamentarnych słowach. "Lucas Vasquez, ty pi*****na legendo" - napisał Bellingham.
Co ważne, wraz z końcem sezonu wygasa umowa Vazqueza z "Królewskimi". Hiszpańskie media już wcześniej informowały, że negocjacje w sprawie przedłużenia kontraktu są coraz bliżej pozytywnego zaskoczenia. Po niedzielnym meczu wręcz nierealny wydaje się scenariusz, w którym prezydent Realu Florentino Perez nie zechce zatrzymać w drużynie bohatera El Clasico.
- La Liga. Robert Lewandowski był na El Clasico? "Przeszedł niezauważony"
- La Liga. Grad goli w meczu Real Madryt - FC Barcelona. Bellingham zapewnił zwycięstwo, Lewandowski nie dokończył meczu
- La Liga. Hiszpańskie media nie mają wątpliwości. Real Madryt zmierza po tytuł po El Clasico
/empe
REKLAMA
REKLAMA