Superbet Rapid & Blitz 2024. Jan-Krzysztof Duda "pójdzie na żywioł". "Lubię szybkie szachy, jestem impulsywny"

Bartosz Goluch

Bartosz Goluch

2024-05-08, 16:40

Superbet Rapid & Blitz 2024. Jan-Krzysztof Duda "pójdzie na żywioł". "Lubię szybkie szachy, jestem impulsywny"
Jan-Krzysztof Duda w pokazowej grze symultanicznej po ceremonii otwarcia turnieju szachowego Superbet Rapid&Blitz Poland 2024. Foto: PAP/Piotr Nowak

W środę Jan-Krzysztof Duda rozpoczął zmagania w warszawskim turnieju Superbet Rapid & Blitz 2024. Przed rozpoczęciem imprezy polski arcymistrz opowiedział o strategii na nadchodzące pojedynki, relacjach z norweskim gwiazdorem Magnusem Carlsenem i popularyzacji szachów w Polsce.

Duda jest zdecydowanie najbardziej znanym polskim szachistą. Nasz arcymistrz przyznaje jednak z ulgą, że na razie popularność mu nie doskwiera.

- Raczej rzadko jestem rozpoznawany, najczęściej w dziwnych miejscach, poza centrami miast. Zależy mi na popularyzacji szachów. Cenię swoją prywatność i gdybym nie był znany dla nikogo, też bardzo by mi to odpowiadało - przyznał szczerze w rozmowie z Polskim Radiem.

26-latek jest specjalistą od szachów błyskawicznych. Właśnie w tej formule, a także w szachach szybkich rozegrany zostanie warszawski turniej Superbet Rapid & Blitz. Polak podkreśla, że ta formuła rozgrywki bardzo mu odpowiada.

W szachach błyskawicznych nie ma zbyt wiele czasu na przemyślenia. Jestem dość intuicyjnym i impulsywnym zawodnikiem, więc potrafię zaryzykować. Nie jestem najlepszym "kalkulatorem" na tle czołówki, dlatego im szybsze tempo rozgrywki, tym bardziej moje szanse rosną - ocenił.

Polski zawodnik przyznał też, że szachy szybkie i błyskawiczne są znacznie "przyjemniejsze" i wymagają mniej wysiłku od klasycznej odmiany tej dyscypliny. Ma to swoje odbicie także w przygotowaniach do turnieju.

- Przed pojedynkami w szachach klasycznych wcześniej znamy rywali, dlatego bierzemy ich "na warsztat". Szukamy ich mocnych i słabych stron, wybieramy debiut, żeby ich zaskoczyć i sprawić im dyskomfort. W szachach błyskawicznych mam luźniejsze podejście. Idę na żywioł! Tu presja jest mniejsza. Wysiłek też - partia w szachach klasycznych potrafi trwać bardzo długo. Mój rekord to 7,5 godziny - analizuje Duda.

Duda kontra Carlsen. "Rozmawiamy tylko o szachach"

Jako faworyta imprezy Duda wskazał Norwega Magnusa Carlsena. - Jest obiektywnie najlepszy i ma największe doświadczenie. Poza nim jest wielu młodych zawodników, którzy mogą wystrzelić z formą. Zawsze lubiłem grać z młodymi rywalami - zobaczymy, czy podtrzymam to zdanie po zakończeniu turnieju zastanawiał się.

Polak przyznał, że choć ma wielu kolegów w świecie szachów, z Carlsenem nie łączy go szczególna więź. - Prawdę mówiąc akurat z Magnusem nigdy specjalnie nie utrzymywałem kontaktu. Rozmawialiśmy tylko na temat szachów i partii, które niedawno rozegraliśmy - ujawnił.

W Warszawie zagrają najlepsi - na liście gorące nazwiska szachowego świata

W stolicy, oprócz dumy polskich szachów Jana-Krzysztofa Dudy oraz wieloletniego mistrza świata Magnusa Carlsena, zagra grono świetnie zapowiadających się arcymistrzów. Do Polski przylecieli reprezentujący Indie Gukesh Dommaraju, Praggnanandhaa Rameshbabu i Arjun Erigiasi oraz Holender Anish Giri, Ukrainiec Kiriłł Szewczenko, Niemiec Vincent Keymer, Chińczyk Wei Yi oraz reprezentant Uzbekistanu Nodirbek Abdusattorov. Takie nagromadzenie znakomitych graczy gwarantuje wielkie emocje. Kibice i eksperci spodziewają się udanego turniejowego debiutu Gukesha Dommaraju. Trenerem genialnego 17-latka z Indii jest polski arcymistrz Grzegorz Gajewski, wcześniej pracujący z byłym mistrzem świata Viswanathanem Anandem.

Pula nagród polskiego turnieju to 175 tysięcy dolarów, a w całym cyklu do wygrania jest półtora miliona.

Egzamin z matematyki trudny dla arcymistrza. Jan-Krzysztof Duda: nigdy nie byłem logiczny

Czytaj także:

bg

Polecane

Wróć do strony głównej