Ekstraklasa. Piast gładko pokonuje ŁKS. Gliwiczanie kontynuują dobrą passę

Piast Gliwice pokonał ŁKS 4:0 na inaugurację 32. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy. Ekipa ze Śląska przedłużyła passę meczów bez porażki do pięciu i matematycznie zapewniła sobie utrzymanie w elicie na kolejny sezon.

2024-05-10, 19:45

Ekstraklasa. Piast gładko pokonuje ŁKS. Gliwiczanie kontynuują dobrą passę
Mecz Piast Gliwice - ŁKS. Foto: PAP/Michał Meissner

Dla ŁKS-u, który już w poprzedniej kolejce stracił szanse na utrzymanie w Ekstraklasie, a także dla sklasyfikowanego w środku tabeli Piasta, który mógłby spaść jedynie w wyniku absolutnej katastrofy, piątkowe starcie było typowym meczem "o pietruszkę". Tempo, w jakiej toczyła się gra na początku spotkania, dobitnie o tym świadczyło.

Jako pierwszy uderzenia sprbówał Szczepański, jednak jego strzał z dystansu z piątej minuty nie zaskoczył Bobka. Po chwili gospodarze wyprowadzili efektowny kontratak, który wolejem próbował wykończyć Felix, jednak Hiszpan skiksował i posłał piłkę daleko od bramki. W ekipie gości najaktywniejszy był Tejan - to właśnie napastnik ŁKS-u oddal pierwszy celny strzał w wykonaniu łodzian, ale Plach nie miał najmniejszych problemów z jego obroną.

Lepsze wrażenie w pierwszej połowie sprawiali podopieczni Aleksandara Vukovicia, którzy w 28. minucie ponownie zagrozili bramce Bobka. Niesygnalizowany strzał głową oddał Ameyaw, ale golkiper ŁKS-u był na posterunku.

To wszystko na co było stać piłkarzy obu drużyn w pierwszej połowie. Mecz w Gliwicach przez pierwsze 45 minut nie był porywającym widowiskiem i brakowało w nim goli.

REKLAMA

Impas udało się przełamać tuż po przerwie. W 48. minucie po wrzucie z autu w pole karne łodzian piłka trafiła do Ameyawa, a ten potężnym strzałem z powietrza pokonał Bobka. Goście próbowali odpowiedzieć osiem minut później za sprawą Hotiego, lecz Plach nie dał się zaskoczyć uderzeniem w "krótki" róg.

Kibice w Gliwicach mieli powody do radości w 73. minucie, kiedy do strzału ponownie złożył się Ameyaw, ale jego uderzenie obronił Bobek. Do piłki dopadł jednak Wilczek i z bliska podwyższył na 2:0, pakując futbolówkę do pustej bramki.

Z ogromną łatwością gola zdobył także Felix - w 77. minucie po efektownej kontrze Krykun podał do Kostadinowa, a ten wyłożył piłkę Hiszpanowi, który "pasówką" trafił tuż przy słupku. Felix po raz drugi wpisał się na listę strzelców w 88. minucie, kiedy również technicznym strzałem, tym razem ze skraju pola karnego, Hiszpan ustalił wynik meczu na 4:0. Było to najwyższe zwycięstwo Piasta w tym sezonie.

Zwycięstwo pozwoliło Piastowi awansować na ósme miejsce w tabeli. Gliwiczanie mają 42 punkty. Łodzianie zgromadzili 21 "oczek" i pozostają najsłabszą ekipą Ekstraklasy.

REKLAMA

Piast Gliwice - ŁKS Łódź 4:0 (0:0)

Bramki: 1:0 Michael Ameyaw (48), 2:0 Kamil Wilczek (73), 3:0 Jorge Felix (77), 4:0 Jorge Felix (88).

Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa). Widzów 4 083.

Piast Gliwice: Frantisek Plach - Arkadiusz Pyrka (84. Piotr Liszewski), Ariel Mosór, Jakub Czerwiński, Tomasz Mokwa - Michael Ameyaw, Patryk Dziczek (80. Tom Hateley), Miłosz Szczepański (73. Michał Chrapek), Grzegorz Tomasiewicz (73. Tihomir Kostadinov), Jorge Felix - Kamil Wilczek (73. Serhij Krykun).

ŁKS Łódź: Aleksander Bobek - Kamil Dankowski, Rahil Mammadov, Levent Gulen, Piotr Głowacki (69. Riza Durmisi) - Kay Tejan, Michał Mokrzycki, Dani Ramirez (89. Thiago Ceijas), Engjell Hoti (69. Pirulo), Antoni Młynarczyk (59. Bartosz Szeliga) - Piotr Janczukowicz (69. Stipe Juric).


Czytaj także:

bg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej